Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Był nauczycielem wf i trenerem siatkówki. Teraz walczy o powrót do sprawności

Marcin Kapela
Marcin Kapela
47-letni Paweł Świeczkowski z Lęborka, w karierze zawodowej nauczyciel wychowania fizycznego w szkole w Łebieniu, w Gimnazjum nr 1 w Lęborku i II LO w Lęborku oraz trener siatkówki w Lęborku i w Łebie, z powodu kłopotów ze zdrowiem znajduje się obecnie na rencie.
47-letni Paweł Świeczkowski z Lęborka, w karierze zawodowej nauczyciel wychowania fizycznego w szkole w Łebieniu, w Gimnazjum nr 1 w Lęborku i II LO w Lęborku oraz trener siatkówki w Lęborku i w Łebie, z powodu kłopotów ze zdrowiem znajduje się obecnie na rencie. Materiały prywatne
47-letni Paweł Świeczkowski z Lęborka, w karierze zawodowej nauczyciel wychowania fizycznego w szkole w Łebieniu, w Gimnazjum nr 1 w Lęborku i II LO w Lęborku oraz trener siatkówki w Lęborku i w Łebie, z powodu kłopotów ze zdrowiem znajduje się obecnie na rencie. Szansą na powrót do sprawności jest dla niego operacja. Przyjaciele Pawła Świeczkowskiego zorganizowali zbiórkę na jej opłacenie i konieczną rehabilitację.

Wieloletni nauczyciel wf i trener siatkówki

47-letni Paweł Świeczkowski z Lęborka rozpoczął pracę jako nauczyciel wychowania fizycznego w 1998 r. w szkole w Łebieniu. Następnie przeniósł się do Gimnazjum nr 1 w Lęborku, gdzie pracował następne trzy lata. Potem kontynuując pracę nauczyciela trenera siatkówki pracował przez cztery lata w II Liceum Ogólnokształcącym w Lęborku.

Karierę zawodową łączył z realizowaniem pasji, jaką było trenowanie piłki siatkowej. Jako trener pracował w UKS Jedynka Lębork (2002 -2003). Następnie na dwa lata został trenerem w UKS Łeba. Był współtwórcą Stowarzyszenia Przyjaciół Piłki Siatkowej Łeba, w którym pracował przez 18 lat jako trener grup żeńskich.

Od 8 lat, z powodów kłopotów ze zdrowiem, nie może pracować. A przecież całe swoje zawodowe życie poświęcił trenowaniu i nauczaniu dzieci.

Problemy z kręgosłupem

Już w trakcie pracy zaczęły się jego problemy zdrowotne związane z kręgosłupem w odcinku szyjnym. W 2011 r. przeszedł operacje, na której wszczepiono mu implanty, które zmieniły swoje położenie i od kilku lat nie spełniają swojej funkcji a jedynie pogłębiają problemy zdrowotne.

Po wielu nieudanych wizytach u lekarzy, którzy odsyłali go zawsze do domu bez wizji na lepsze życie, stracił chęć i nadzieję, że jego powrót do sprawności jest możliwy.

Obecnie ma ogromne problemy z dłońmi, którymi włada coraz mniej. Ma zanik mięśni w kończynach górnych. Lewa kończyna ma bardzo ograniczoną ruchomość. Wszystkie czynności codzienne wykonuje jedną ręką. Nie jest w stanie nawet pić herbaty, gdy kubek jest wypełniony w całości. W związku z tym nie jest w stanie wykonywać żadnej pracy.

W styczniu przeszedł operację zaćmy jednego oka, w marcu miał operowane drugie oko. Utrzymuje się jedynie z renty i nie ma możliwości skorzystania z rehabilitacji, dlatego jego stan zdrowia jest coraz gorszy.

Pojawiła się iskierka nadziei

Jest nadzieja, bo znalazł się lekarz, który chce go zoperować. Czeka go kolejny zabieg kręgosłupa odcinka szyjnego w odcinkach C4 i C5. Wstawienie implantu to koszt 22 629 zł., co dla rencisty jest nierealną kwota. Dodatkowo potrzebne są pieniądze na rehabilitację po niej.

Choć nikt nie gwarantuje udanej operacji, ani powrotu do zdrowia po niej, to przyjaciele Pawła Świeczkowskiego podkreślają, że zasługuje on na powrót do normalnego funkcjonowania. Potrzebuje on mieć chociaż jedną sprawną rękę, żeby móc jeść, ubrać się, po prostu żyć.

Linka do zbiórki na operację Pawła Świeczkowskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto