Leszcze i Bujne Czupryny spotkali się w finale Lęborskiej Ligi Koszykówki Amatorów o Puchar Burmistrza Miasta. Lepsi okazali się ci drudzy. Pokonali przeciwników 45:40.
- Spodziewałem się, że będzie gorzej - mówi Marcin Boniecki, kapitan drużyny. - Trudniej było wejść do półfinału. Niektórzy moi zawodnicy są chorzy, a jeden kontuzjowany. Jestem dumny z mojej drużyny, cztery lata czekaliśmy na tytuł i udało się. Nasze zwycięstwo dedykujemy naszym mamom. W imieniu całej załogi chcę podziękować trenerom Piotrowi Długiemu i Maciejowi Barańskiemu oraz Ryszardowi Rozwadowskiemu, głównemu sędziemu.
W zawodach uczestniczyło osiemdziesięciu koszykarzy. O miano najlepszych rywalizowało dziewięć drużyn. Najlepiej rzucającym zawodnikiem został Łukasz Mazurczyk z drużyny Złych Chłopców - średnia na mecz 28,5 pkt. Najczęściej trafiającym za 3 punkty został Wojciech Górski z Amatorów - średnia 3,22 na mecz.
W pierwszym meczu półfinałowym Leszcze pokonali Złych
Chłopców 43:41. W drugim Bujne Czupryny zwyciężyły Amatorów 55:37. W meczu o III miejsce Źli Chłopcy pokonali Amatorów 71:48.
Niektórzy zawodnicy grają już trzy lata, lecz, jak mówią, czują żal do władz miasta, że rozgrywki zostały skrócone o połowę. Zgodnie twierdzą, że dla nich koszykówka jest wytchnieniem, że dzięki niej mają czym zapełnić wolny czas.
Burmistrz Witold Namyślak, który wręczył zawodnikom puchary, dyplomy i statuetki, obiecał, że zastanowi się nad zwiększeniem liczby rozgrywek koszykówki. Zawodnicy przyjęli tę wiadomość oklaskami.
Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?