Zauważyli, że jedzie autem z Łeby i prawdopodobnie popija alkohol. Policjanci ustalili, że nie miał prawa jazdy

W niedzielę (22.05.2022) po południu lęborscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy hondy, który jedzie od strony Łeby w kierunku Lęborka popijając alkohol. Patrol ruchu drogowego rozpoczął poszukiwania wskazanego samochodu i widząc go w Nowej Wsi Lęborskiej, zatrzymał auto do kontroli.

- Okazało się, że za kierownicą hondy siedział nietrzeźwy 33-letni lęborczanin. Badanie alkotestem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach informatycznym okazało się, że nie ma w ogóle uprawnień do prowadzenia pojazdów

- informuje asp. Marta Szałkowska, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku.

Policjanci odholowali jego auto. Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i bez wymaganych uprawnień.

Lęborscy policjanci będą też wyjaśniać w jakich okolicznościach 33-latek, który nie miał prawa prowadzić samochodu, wszedł w jego posiadanie. 33-latkowi grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności i minimum 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.

- Przypominamy, że kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu może skutkować nie tylko karą pozbawienia wolności i zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów, ale przede wszystkim jest jedną z najczęściej powtarzających się przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego, jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenie, że za kierownicą może siedzieć nietrzeźwa osoba, niezwłocznie informujmy o tym Policję

- podkreśla asp. Marta Szałkowska.

ZOBACZ TEŻ: Lębork: Uczestnicy spływu kajakowego po rzece Łebie wpadli na rusztowania. Kajakarze wypadli do wody