MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Za kratami aresztu zbierali nakrętki na rehabilitację Kubusia Małoszyckiego z Lęborka

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Materiały prywatne
Jak do tego doszło, że aresztanci i służba więzienna znanego aresztu na Kurkowej w Gdańsku postanowili pomóc w rehabilitacji 6-letniego Jakuba Małoszyckiego z Lęborka?

Jak do tego doszło, że aresztanci i służba więzienna znanego aresztu na Kurkowej w Gdańsku postanowili pomóc w rehabilitacji 6-letniego Jakuba Małoszyckiego z Lęborka?

- Widząc na profilu społecznościowym zbiórkę nakrętek już w ubiegłym roku odezwał się kpt. Daniel Chojnacki z Aresztu Śledczego w Gdańsku

- opowiada Patryk Bianga, inicjator zbiórki, który wraz z wolontariuszką Anną Bigus odebrał przesyłkę.

- Osadzeni w areszcie oraz pracownicy służby więziennej przez cały rok dokonywali segregacji surowców, co miało aspekt charytatywny oraz ekologiczny. Przekazanie nakrętek odbyło się 20 lutego. Po przejściu określonych procedur samochód dostawczy został wpuszczony na teren aresztu, co nie należy do codziennych zdarzeń. Razem z pracownikami służby więziennej załadowaliśmy 14 dużych worków nakrętek, które tego samego dnia trafiły do Lęborka i zostały przekazane ojcu Jakuba. Serdeczne podziękowania składamy na ręce kpt. Daniela Chojnackiego, a także kpt. Marka Stuby oraz osadzonych w areszcie, dzięki którym realizacja tych działań była możliwa.

6-letni Jakub Małoszycki pierwsze lata swojego życia spędził praktycznie w szpitalach, niejednokrotnie walcząc o życie. Chłopiec zaraz po przyjściu na świat, na skutek niedotlenienia okołoporodowego oraz wrodzonego zapalenia płuc miał problemy z oddychaniem, czego konsekwencją jest obniżone napięcie mięśniowe. W szóstym miesiącu życia przeszedł poszczepienne zapalenie mózgu. Od tego momentu u dziecka pojawiła się padaczka, która spowodowała regres w jego rozwoju. Kubuś nie siedzi, nie mówi i nie chodzi. Wymaga intensywnej rehabilitacji, zajęć z logopedą, psychologiem, licznych wizyt u lekarzy specjalistów oraz zakupu sprzętu medycznego.

Ponadto Kubuś pod koniec zeszłego roku miał robione badanie genetyczne w Finlandii, które potwierdziło, że urodził się z bardzo rzadką chorobą. Drgawki pirydoksynozależne, w skrócie PDE to encefalopatia padaczkowa uwarunkowana autosomalnie recesywnie, uzależniona od podaży witaminy B6. Chłopiec do końca życia musi być na diecie ubogolizynowej, przyjmować duże dawki witaminy B6, a także suplement o nazwie Arginina Veyron oraz preparat białkowy oczyszczony z lizyny Anamix Junior, które muszą być sprowadzane na import docelowy z zagranicy.

- Na terenie Powiatu Lęborskiego jest wiele miejsc, gdzie można oddać nakrętki, wspierając rehabilitację Jakuba Małoszyckiego, do czego serdecznie zachęcamy

- mówi Patryk Bianga.

- Leczenie oraz rehabilitacja wymagają nakładów finansowych. Jednym ze sposobów pozyskiwania środków okazała się sprzedaż nakrętek. Akcja zatoczyła szeroki krąg, zbierają szkoły, przedszkola, przedsiębiorcy oraz indywidualne osoby na terenie całego Powiatu Lęborskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

26-letni Ukrainiec próbował nakłonić Polaka do szpiegowania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto