4-osobowa grupka młodzieży i ich opiekun uratowała życie tonącego człowieka. Udało się go uratować, mimo że przebywał pod wodą przez ok. 10 minut.
Do akcji nie przyłączył się żaden z przebywających nad brzegiem jeziora Lubowidz (gm. Nowa Wieś Lęborska) turystów, nikt też nie wezwał pomocy.
- Kiedy przyszliśmy nad jezioro, ludzie akurat mówili, że utopił się człowiek - opowiada opiekun Krzysztof Bąkowski. - Nikt nie próbował go ratować. To był dla nas szok. Na moje hasło czterech chłopców: 20-letni Grzegorz Piechowski, 17-letni Tomasz Nowak, 19-letni Piotr Oss i mój syn Damian, osiemnastolatek wskoczyli do wody i po paru chwilach wyłowili nieprzytomnego już mężczyznę. Ułożyliśmy go na ziemi. Osoby przebywające na plaży stwierdziły, że mężczyzna już nie żyje i nie ma po co go reanimować. My jednak nie przestaliśmy.
Krzysztof Bąkowski i przebywający z nimi Bartosz Dąbrowski poprowadzili masaż serca i wentylację sposobem usta-usta. Pozostali zadzwonili po pomoc. Po chwili przyjechała karetka pogotowia. Uratowany mężczyzna odzyskał przytomność w szpitalu.
![od 12 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.2/images/video_restrictions/12.webp)
Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?