O wybuchu w sąsiednim mieszkaniu poinformowali policję zaniepokojeni sąsiedzi. Na miejscu pojawiła się karetka i policjanci.
- Nastolatek z poparzeniami ciała, urazami rąk i głowy i poparzeniami został odtransportowany do szpitala w Wejherowie - mówi mł. asp. Daniel Pańczyszyn.
W pokoju chłopaka policjanci znaleźli różnego rodzaju odczynniki chemiczne. Na miejsce wezwano grupę pirotechników i specjalistę od chemikaliów z komendy gdańskiej. Wszystkie niebezpieczne substancje zostały zneutralizowane.
- W tej sprawie trwa dochodzenie. Będziemy ustalać do czego miały posłużyć znalezione materiały, co to za substancje i czy rodzice nastolatka, w tym przebywająca w sąsiednim pokoju matka, wiedzieli czym zajmuje się ich syn - mówi Pańczyszyn.
Nam udało się nieoficjalnie dowiedzieć, że w pokoju chłopca zastano też przygotowane puszki z lontami. Policja nie chce komentować tej informacji.
- W tej sprawie wypowiedzą się biegli. Dla jej dobra nie będę udzielał więcej informacji - mówi Pańczyszyn.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?