Wielu ubogich, potrzebujących i samotnych przybyło na Wigilię przy Sanktuarium św. Jakuba Ap.

Po raz trzeci ojcowie franciszkanie, wolontariusze "Z serca do serca", ludzie dobrej woli, darczyńcy, Urząd Miejski w Lęborku, Centrum Sportu i Rekreacji, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zorganizowali Wigilię dla potrzebujących, ubogich, samotnych, starszych. Zapotrzebowanie zaskoczyło organizatorów, ale dla nikogo nie zabrakło ani miejsca, ani strawy, choć trzeba było ustawić dodatkowe stoły na dziedzińcu. Uczestnicy Wigilii łamali się opłatkiem, składając sobie życzenia.

- Po raz trzeci zorganizowaliśmy Wigilię dla Ubogich i Potrzebujących. Rok temu mieliśmy 70 osób na Wigilii. A dziś, 22 grudnia, w jednym momencie przyszło 133 osób. Niesamowite. Cieszyliśmy się bardzo. Trzeba było coś szybko zorganizować na zewnątrz. Ale udało się

- mówi o. Roman Zioła, proboszcz Sanktuarium św. Jakuba Ap.

- Dziękuję za każdą Osobę, która przyszła. Dziękuję za Organizatorów, Darczyńców i Wolontariuszy. Około 50 osób służyło i dawało swoje serce. Niech taka Wigilia serca i otwartości trwa w nas. Za rok planujemy na 150 osób - jak Bóg da!

- W tegorocznej Wigilii wzięło udział około 150 potrzebujących. Cieszyła się dużym zainteresowaniem świadczącym o tym, że takie inicjatywy są potrzebne

- podkreśla Jarosław Gryń, jeden z wolontariuszy.

- Cieszy także duża liczba wolontariuszy pomagających w organizacji Wigilii, ludzi wielkiego serca poświęcających swój czas dla innych. Zapraszamy w przyszłym roku.

- Być częścią drużyny wolontariatu jest dla mnie wielkim zaszczytem

- mówi Patryk Bianga, inny z wolontariuszy.

- Wigilia dla osób samotnych i ubogich to wydarzenie w którym biorę udział drugi rok z rzędu i zawsze pozostawia wiele emocji. Widok osób radujących się na widok ciepłego talerza zupy, dźwięku kolędy uświadamia nam, jakie mamy szczęście mając te dobra na co dzień. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w zbiórce żywności oraz każdemu kto dołożył cegiełkę do tego dzieła dobroci.