Na wystawie możemy zobaczyć pisanki i stroiki świąteczne wykonane przez Alicję Łukasiewicz-Zaczek, artystkę z Puszczykowa.
- Pisanki maluję od 1971 roku, jest to moje hobby, po prostu „umiem trzymać pędzel w ręce” i w okresie wielkanocnym maluję jajka. Wzory wymyślam sama, maluję farbami plakatowymi, temperami, a czasem nawet olejnymi – wyjaśnia.
Alicja Łukasiewicz-Zaczek oprócz jaj kurzych bardzo często i chętnie maluje jaja kacze i strusie. Efekty jej pracy można oglądać nie tylko na wystawie. W kawiarni, w poznańskiej Palmiarni, każdy może kupić pomalowane już jajo strusie, którego cena dochodzi nawet do 200 złotych.
- Pomalowanie jaja strusiego trwa nawet cztery, pięć godzin. Po pomalowaniu, każda pisanka jest zabezpieczane przed wilgocią, przez to jajka są bardzo trwałe. – mówi Alicja Łukasiewicz-Zaczek. – Sama mam w domu pisankę, która ma grubo ponad 20 lat – dodaje.
Oprócz pisanek na wystawie w Palmiarni, możemy zobaczyć wiele wydmuszek zrobionych z jaj gęsi i kaczek, wspomnianych już strusi i przepiórek, a także czarne wydmuszki z jaj ptaka emu. Dodatkową atrakcją są pisanki wykonane z kamieni szlachetnych.
Wystawę wielkanocną w poznańskiej Palmiarni można zwiedzać do końca tygodnia.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?