Lębork. Członek komisji wyborczej w Wicku zagłosował za siebie, żonę i syna. Tuż przed godziną siódmą, przed otwarciem lokalu wyborczego mężczyzna został przyłapany przez przewodniczącą komisji wyborczej.
- Zauważyłam to przez przypadek - mówi Izabela Rejmak, przewodnicząca Komisji Wyborczej w Wicku. - Mężczyzna wypełnił karty za swoją rodzinę około 6.45, kwadrans przed otwarciem lokalu.
Czytaj również:Spotkanie u pani Ani
Została wezwana policja. Karty zostały zabezpieczone jako dowody, a mężczyzna usunięty z komisji wyborczej.
- Pracujemy teraz w sześcioosobowym składzie - mówi Izabela Rejmak. - Praca przebiega bez zakłóceń, pozostał jedynie niesmak po tym incydencie.
Czytaj również:Plebiscyt edukacyjny 2014
Mężczyźnie grozi grzywna lub do 2 lat pozbawienia wolności. Do godziny 11.30 w Wicku do urn poszło 4 proc. uprawnionych do głosowania.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?