Wąż strażacki pod płotem Farm Frites Poland. - Odprowadzamy nim wodę z wykopu- wyjaśnia firma

Jeden z mieszkańców nagrał telefonem, wąż strażacki, który przechodzi pod ogrodzeniem Farm Frites. Według Czytelnika, tym wężem miała być odprowadzana śmierdząca ciecz niewiadomego pochodzenia. Sprawdziliśmy sprawę "u źródła". Wysłaliśmy do Farm Frites zdjęcia i pytania dotyczące tej sytuacji. Okazało się, że na terenie zakładu prowadzone są prace ziemne i przy pomocy węża odprowadzana jest woda, która zbiera się w wykopie.

-Farm Frites Poland SA nie odprowadza ścieków ani innych nieczystości do rzeki. Wszystkie nieczystości, po wstępnym oczyszczeniu w zakładowej oczyszczalni ścieków, trafiają do miejskiej sieci kanalizacyjnej

- zapewnia Katarzyna Majchrzak, szefowa ds. Komunikacji i Zaangażowania Społecznego Farm Frites Poland.

-Widoczny na zdjęciach wąż służy odprowadzaniu wody gruntowej pochodzącej z odwadniania wykopów budowlanych na terenie zakładu. Woda ta nie stanowi żadnego zagrożenia biologicznego ani chemicznego. Nie ma również brzydkiego zapachu. Odwadnianie jest prowadzone w sposób kontrolowany, przy pomocy nowoczesnych systemów filtrujących.

Katarzyna Majchrzak podkreśla, że Farm Frites Poland zgłosił to działanie odpowiednim służbom, mimo że nie było takiej konieczności.

-Pomimo tego, że zgodnie z art. 124 pkt 9 pr. wod. odprowadzanie wody z wykopów budowlanych nie wymaga uzyskania pozwolenia wodnoprawnego z uwagi na to, że czynność ta nie trwa ciągle, lecz wyłącznie czasowo, zatem jej oddziaływanie nie będzie wywoływać trwałych zmian w zasobach wodnych, to działanie zostało zgłoszone do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Nadzór Wodny w Lęborku

- mówi szefowa ds. Komunikacji i Zaangażowania Społecznego Farm Frites Poland.