W parku w Lęborku 30-latek pobił znajomego, bo ten nie dał mu 10 zł. Usłyszał zarzuty

Do tego bulwersującego zdarzenia doszło pod koniec kwietnia wieczorem. W lęborskim parku do 30-latka podszedł jego dawny znajomy i poprosił o papierosa. Chciał też, by mężczyzna dał mu 10 złotych.

- Gdy spotkał się z odmową, używając siły zaczął przeszukiwać jego plecak i kieszenie. W pewnym momencie uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz, a gdy ten upadł na ziemię zaczął go kopać, żądając wydania pieniędzy. Groził przy tym powybijaniem szyb w jego mieszkaniu

- informuje asp. Marta Szałkowska, rzecznik prasowy lęborskiej policji.

Mężczyzna uciekł, gdy usłyszał krzyki. Natomiast, gdy pokrzywdzony dotarł do domu, usłyszał odgłos tłuczonego szkła. Okazało się, że rozbita została szyba okienna.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy i pod koniec ubiegłego tygodnia zatrzymali 30-letniego lęborczanina.

- Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przestawienie temu mężczyźnie zarzutów zniszczenia mienia oraz usiłowania rozboju

- informuje asp. Marta Szałkowska.

30-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lęborku, gdzie zadecydowano o zastosowaniu wobec niego środków zapobiegawczych w postaci policyjnego dozoru, zakazu opuszczania kraju oraz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego.

30-latkowi grozi kara 12 lat pozbawienia wolności.