Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Łebie w sezonie jednak zaparkujemy za darmo

Edyta Litwiniuk
el
W Łebie odbyła się sesja nadzwyczajna. Radni wycofali się z pomysłu płatnych parkingów,

Przypomnijmy. O konieczności wprowadzenia w Łebie opłat za parkowanie w sezonie mówiło się od dłuższego czasu. Kilka razy uchwały w tej sprawie trafiały na sesję Rady Miejskiej. W końcu w marcu łebscy radni podjęli uchwałę o wprowadzeniu płatnych parkingów na części ulic w centrum miasta.

Uchwała zakładała, że od początku czerwca do połowy września zapłacimy w Łebie 2 zł za godzinę postoju. Miały być również wprowadzone karty abonamentowe dla mieszkańców Łeby - M, która gwarantowały zniżkę na parkowanie (10 zł). Poza kartą mieszkańca była też karta na okaziciela - O, za którą trzeba było zapłacić 90 zł. Opłaty w strefie płatnego parkowania miały być pobierane od poniedziałku do soboty w godz. 8.00 - 20.00, poza dniami ustawowo wolnymi od pracy. Jeszcze na sesji, nad której debatowano nad wprowadzeniem płatnych parkingów zmieniono zakres ulic, na których obowiązywałyby płatne postoje.

Teraz, przed samym sezonem, z pomysłu się wycofano. Wnioskodawcą wycofania był burmistrz.
- Zrobiłem analizą ekonomiczną zmian, jakie zaproponowali radni przy wprowadzaniu uchwały, czyli m.in. zmniejszenia liczby miejsc z 900 do 400 i okazało się, że w tej wersji się to nam nie opłaca - mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. Wyjaśnia, że na 400 miejsc parkingowych, zainteresowanych wykupieniem abonamentu było około 140 mieszkańców.

- Było bardzo duże zainteresowanie kartami na okaziciela. Dochód z tego dla miasta byłby niewielki, a mielibyśmy w Łebie znowu jeden wielki parking, bo auta stałyby cały dzień - mówi burmistrz i podkreśla, że jego zdaniem mija się to z celem, którym było wprowadzenie większej rotacji aut na parkingach.- W ten sposób idea płatnych parkingów upada - twierdzi.

Wydarzenia z Łeby

Burmistrz podkreśla też, że dzienny dochód z jednego miejsca na parkingu powinien wynosić 25 zł. - W przypadku wykupienia abonamentu za 90 zł, ten dochód dzienny jest minimalny, a miejsce zablokowane-twierdzi. - Zwłaszcza, że przy podziale zysków miasto dostaje tylko 30 proc. od firmy obsługującej strefę.

Strzechmiński nie kryje, że będzie kolejne podejście do stref płatnego parkowania w Łebie, bo latem miasto jest wręcz zapchane autami. - Radni obiecali zająć się tym problemem zaraz po sezonie - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto