Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W czwartek strajk włoski w hipermarketach. Będą kolejki do kas!

Jacek Klein
archiwum
Klienci, którzy na dzisiaj zaplanowali sobie zakupy w super- czy hipermarketach, powinni się liczyć z tym, że spędzą w nich więcej czasu. Europejska Konfederacja Związków Zawodowych ustanowiła czwartek Światowym Dniem Godnej Pracy.

NSZZ Solidarność ogłosiła go Dniem Solidarności z Pracownikami Handlu i przeprowadzi strajk włoski w sieciach handlowych w całym kraju. Domaga się godnych warunków zatrudnienia i wyższych płac.

- Chcemy w ten sposób zwrócić uwagę klientów na naszą trudną sytuację - mówi Iwona Orszulak, przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w Bomi.

Do akcji protestacyjnej przystąpią wszystkie sklepy sieci Bomi. W innych sieciach hipermarketów, takich jak Real czy Tesco, obsługa po włosku będzie się odbywać w niektórych placówkach.

Według związkowców, warunki pracy i płacy w sektorze handlowym ulegają pogorszeniu. Praca w handlu nie chroni przed ubóstwem. Wielu pracowników całymi latami pracuje w niepełnym wymiarze czasu pracy na umowę na czas określony za coraz mniejsze wynagrodzenia. Są także niewłaściwie wynagradzani. Istnieją bowiem bardzo duże dysproporcje płacowe w branży pomiędzy kadrą kierowniczą a pracownikami najniższego szczebla - uważają związkowcy.

Niewiele osób decyduje się na pracę za takie pieniądze, dlatego występują braki kadrowe. Często jedna osoba musi wykonywać pracę, która w normalnych warunkach przewidziana jest dla dwóch lub trzech pracowników. Wiele osób jest przeciążonych nakładanymi na nie obowiązkami. Marzą nam się także wolne niedziele, abyśmy mogli spędzać je z rodzinami. Obecnie co drugą niedzielę jesteśmy w pracy. Mamy nadzieję, że nasz protest, który nie jest bezpośrednim uderzeniem w pracodawców, przyniesie efekt.

Związkowcy apelują do ustawodawców o doprowadzenie do zmian legislacyjnych, które umożliwią powrót do stabilizacji zatrudnienia oraz poprawy warunków pracy i płacy. Chcą podwyżek płac nie tylko dla siebie, ale też by zachęcić innych do zatrudnienia się w handlu.

- Jeśli protest nie zostanie zauważony i nikt nie podejmie działań dla poprawy naszych warunków pracy, niewykluczone są kolejne protesty - dodaje Iwona Orszulak.

Przedstawiciele sieci handlowych nie komentują protestu swoich pracowników. W Polsce w marketach pracuje około 400 tys. osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto