- Sierakowice są największą wsią w województwie pomorskim, są kolebką kaszubszczyzny - mówiła Irena Kulikowska, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Sierakowicach. - Języka kaszubskiego używamy na co dzień w domach, na ulicy i w urzędzie. Dlatego cieszymy się, że mogliśmy gościć u nas tych, którzy pielęgnują i chcą pielęgnować ten język. Po uroczystym otwarciu i życzeniach połamania piór i długopisów, uczestnicy rozeszli się do sal. Rywalizowali w czterech kategoriach wiekowych, piątą stanowili zawodowcy. Do sprawdzianu przystąpiły dzieci, młodzież i dorośli. Zjechali do Sierakowic z całego Pomorza. Wśród nich byli stali bywalcy konkursu, ale i zupełnie nowi miłośnicy kaszubszczyzny. Swoją wiedzę z zasad kaszubskiej pisowni sprawdzał m.in. senator Kazimierz Kleina.
- Cieszę się, że odważyłem się zasiąść do dyktanda - powiedział senator Kleina. - Mimo wielu popełnionych błędów, czuję ogromną satysfakcję i z udziału, i z liczby uczestników, szczególnie młodych. Od młodzieży bowiem zależy przyszłość kaszubszczyzny. Pierwszy etap dyktanda wyłonił spośród 236 osób kilkudziesięciu finalistów, którzy w drugim etapie zmagali się z jeszcze trudniejszymi tekstami.
- Teksty były długie i dosyć trudne, choć niezupełnie obce, gdyż używane są podczas nauki kaszubskiego w szkołach - powiedziała Danuta Pioch, specjalista ds. języka kaszubskiego i regionalizmu w gminie Sierakowice. - Cieszy nas bardzo tak duża liczba uczestników dyktanda, choć trzeba przyznać, że nikomu nie udało się napisać tekstów bezbłędnie. Najlepsza praca zawierała trzy błędy.
Uczestnicy dyktanda wszystko zrzucali na towarzyszący im stres.
- Wiem, że zrobiłam kilka błędów, choć do dyktanda przygotowywałam się kilka tygodni - przyznała Gracjana Potrykus z Przodkowa, laureatka trzeciego miejsca w kategorii gimnazjów. - To dlatego, że towarzyszą nam tu ogromne emocje, radość, ale też i stres, który nieco utrudniał pisanie. Nagrody główne - finansowe, dla zwycięzców trzech pierwszych miejsc, ufundował minister kultury i dziedzictwa narodowego. Laureaci otrzymali również nagrody starosty kartuskiego i lęborskiego. Oprócz tego wszyscy uczestnicy w prezencie od gminy otrzymali antologię literatury braci Antoniego i Aleksego Peplińskich.
Małym mistrzem pisowni kaszubskiej (kat. SP) została An-gelika Grubba. Tytuł średniego mistrza pisowni kaszubskiej (gimnazjum) zdobyła Anita Mering. Dużym mistrzem pisowni kaszubskiej (szkoły średnie) została Karolina Kurs. Tytuł mistrza pisowni kaszubskiej wśród dorosłych zdobyła Marzena Wenta, natomiast wśród zawodowców dyktando najlepiej napisał i zaszczytny tytuł mistrza otrzymał Wojciech Makurat.
Dzieci się uczą
Język kaszubski jest przedmiotem dodatkowym w szkołach, a na prowadzenie zajęć pozwalających na poznanie zasad pisowni czy wymowy kaszubskiej szkoły otrzymują dodatkowe pieniądze z budżetu państwa. W tym roku naukę języka kaszubskiego podjęło na Pomorzu 12 tysięcy dorosłych i uczniów w szkołach różnego typu. To jest o 3 tysiące więcej niż w roku ubiegłym.
Po raz pierwszy kaszubskiego uczy się od września tego roku 20 uczniów Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Kartuzach.
W Katowicach
22 listopada sprawdzian z zasad pisowni polskiej.
W Katowicach odbędzie się ogólnopolskie dyktando. Zasiądzie do niego ponad tysiąc osób. Do 18 listopada organizator zamieści na stronie www.dyktando.info.pl listy za-kwalifikowanych do konkursu.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
