Nie ma dobrych informacji w sprawie budowy trasy ekspresowej S-6. Na antenie Radia Gdańsk wypowiedział się w tej kwestii wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński. Wiele wskazuje na to, że budowa trasy S-6 się opóźni. Zdaniem wiceministra obciążenie S-6 jest dużo mniejsze niż chociażby drogi S-11, a drogi trzeba budować tam gdzie obciążenie jest większe i są one w gorszym stanie. Dodał jednocześnie, że S-6 powstanie, ale prawdopodobnie po 2020 roku.
Czytaj również:Spotkanie w sprawie Trasy Kaszubskiej
Sygnał, że budowa drogi S-6 może się opóźnić były wysyłane przez rząd już wcześniej. Wiceminister Jerzy Szmit na spotkaniu w Koszalinie powiedział, że trzeba budować drogę S-11 na odcinku Koszalin-Bobolice, bo jest on w gorszym stanie. W z kolei Szmit użył słów, które wskazywałoby, że dla rządu ważniejszy jest dostęp do portu w Gdyni, Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta, czy droga Rumia-Reda-Władysławowo.
Jak dodawał minister, krajowy program budowy dróg przewidywał inwestycje wartości ok. 200 mld złotych, tymczasem w budżecie jest na ten cel ok. 107 mld.
Zaskoczenia informacjami wiceministra nie ukrywa Kazimierz Kleina, senator RP. - Gdyby budowa trasy S-6 została przesunięta byłaby to decyzja absurdalna - uważa Kazimierz Kleina. - Przygotowania są bardzo zaawansowane, rozpisano przetargi na budowę drogi. Nie ma tez problemu finansowego, bo powstały oszczędności na przetargach na tych odcinkach, gdzie zostały już one rozstrzygnięte. W priorytetach trasa kaszubska jest na dziewiątym miejscu. W tej sprawie spotkamy się z wiceministrem Szmitem. Nie ma żadnych sygnałów ze strony GeneralnejDyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, że inwestycja nie będzie realizowana zgodnie z planem.Są wydane niezbędne decyzje środowiskowe. Jej zatrzymanie byłoby niezrozumiałe, absurdalne i wręcz szkodliwe.
Czytaj również:Będzie wariant południowy S-6
Ostrożnie na ten temat wypowiada się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych iAutostrad w Gdańsku. -Wiemy z mniej lub bardziej oficjalnych wypowiedzi, że trwają przeliczenia, na ile budżet państwa stać na realizację zaplanowanych inwestycji i wiemy też, że nie na wszystkie środków wystarczy - mówi Karol Markowski p.o. dyrektora GDDKiA w Gdańsku. - Kwestie wyboru strategicznych inwestycji należą do rządu. My jesteśmy organem, który ma przygotować i zapewnić wykonanie tej inwestycji. Mogę tylko zapewnić, że z naszej strony wykonaliśmy to, co do nas należało i jesteśmy gotowi do przeprowadzenia tej inwestycji.
Więcej w najbliższym Echu Ziemi Lęborskiej
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?