Szok i przerażenie lokatorów starej kamienicy w Żaganiu
Pożar kamienicy przy ul. Bema 12 (w starej części ulicy) wybuchł w sobotę 3 lutego 2024, ok. godz. 23.00. - Szok i przerażenie - opowiada Katarzyna Kazaryn, mieszkanka kamienicy. - Zaczęła się ewakuacja i wszyscy wybiegaliśmy na dwór tak, jak staliśmy. Niektórzy w kapciach i piżamach.
Policjanci pierwsi na miejscu
- Policjanci jako pierwsi zjawili się w płonącej kamienicy i rozpoczęli ewakuowanie mieszkańców, aby każdy bezpiecznie wyszedł na zewnątrz - opowiada sierżant sztabowy Arkadiusz Szlachetko, oficer prasowy żagańskiej policji. - Drzwi jednego z mieszkań były zamknięte, nikt nie reagował, dlatego policjant postanowił je wyważyć. Jak się okazało, to w tym mieszkaniu zaczęło się palić. Na podłodze leżał nieprzytomny mężczyzna, który został wyniesiony przez policjanta wspólnie ze strażakami, którzy dojechali na miejsce. 68-latek w stanie ciężkim trafił do szpitala. Łącznie z płonącego budynku ewakuowano 19 osób. Po zakończonej akcji gaśniczej w budynku ujawniono zwłoki 70-letniego mężczyzny.
Ciało zostało znalezione wśród potłuczonych dachówek i spalonych elementów dachu. Lokatorzy mówią, że od dawna były w tym mieszkaniu problemy, które skończyły się tragicznie.
Ewakuacja 19 osób
Starszy posterunkowy Błażej Żygalski oraz posterunkowy Wiktoria Kłosińska wbiegli do budynku, aby bezpiecznie wyprowadzić mieszkańców. Jak się okazało część z nich spała, a koniecznie było ich szybkie wyprowadzenie. W całym budynku panowało bardzo duże zadymienie i część osób po opuszczeniu mieszań, nie było w stanie samodzielnie wyjść na zewnątrz.
Łącznie z płonącego budynku ewakuowano 19 osób.
Miasto znalazło dla nich miejsca
Lokatorzy kamienicy trafili w różne miejsca. Część znalazła schronienie u swoich rodzin, część w hostelu pobliskiego kompleksu Arena, inni w mieszkaniach chronionych przy ogrzewalni na ul. Rybackiej.
- My na razie mamy locum w ogrzewalni, ale później dostaniemy inne mieszkanie - powiedziała nam Katarzyna Kazaryn.
Ludzie dopiero w poniedziałek 5 lutego 2024 mogli wrócić do swoich mieszkań i zabrać najpotrzebniejsze rzeczy. - W moim mieszkaniu nie było ognia, ale wszystko jest zalane - denerwowała się K. Kazaryn. - Wszystkie ubrania są mokre i czuć je spalenizną. Zabiorę tylko trochę pamiątek, dokumentów i jedzenia z lodówki.
Czy kamienicę uda się uratować?
- Dach został całkowicie spalony - wyjaśnia brygadier Paweł Grzymała, rzecznik prasowy straży pożarnej. - Straty sięgają kilkuset tysięcy złotych. - Budynek został całkowicie wyłączony z użytkowania.
- Na razie nie mamy jeszcze opinii budowlanej - stwierdza Sebastian Kulesza, wiceburmistrz Żagania. - Staraliśmy się, aby doraźnie pomóc ludziom, którzy stracili dach nad głową.
Pożar gasiło 13 zastępów straży pożarnej.
Czytaj również na naszym portalu
- Tragiczny pożar w Żaganiu. Ogień pojawił się nocą w budynku mieszkalnym
- Płonęła kamienica w Żaganiu! Opuszczona ruina w centrum już nie ma dachu!
- Miejsca wstydu w Żaganiu! Kamienica w centrum miasta, przy ul. Słowackiego straszy!
- Pamiętacie wielki pożar kultowego hotelu Sarmata w Iłowej? A co tam jest teraz?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?