Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To był udany rok Pogoni

Marcin Kapela
Wywiad z Wojciechem Potrykusem, trenerem tenisistów Pogoni Lębork

Jaki to był rok dla ping-pongowej Pogoni?

Wojciech Potrykus: Od strony sportowej bardzo udany. Brązowy medal drużynowych mistrzostw Polski, awans do II ligi rezerw, indywidualne złoto i srebro Patryka Chojnowskiego w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski, złoto i srebro Adama Dosza w XVII Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, brązowy medal Sławomira Dosza w Pucharze Polski młodzików (nieoficjalne mistrzostwa Polski) i mistrzostwo Europy niepełnosprawnych Patryka Chojnowskiego, które jest przepustką na Igrzyska Paraolimpijskie 2012 r. w Londynie, to tylko te najbardziej spektakularne sukcesy naszych zawodników. Aby je osiągnąć, trzeba było na przestrzeni całego roku włożyć moc pracy na treningach przez zawodników i trenerów oraz maksimum wysiłku organizacyjnego przez działaczy. Przez ostatnie dwa lata wywalczyliśmy srebro i brąz w rozgrywkach o drużynowe mistrzostwo Polski, stało się tak po 13 latach i to należy docenić.

Po dwóch medalowych sezonach, pierwsza runda obecnych rozgrywek nie była już tak udana. Pogoń zajmuje 9 miejsce i jest zagrożona spadkiem z Superligi. Pan także w naszej rozmowie przed sezonem przewidywał ciężki bój o utrzymanie. Ten scenariusz póki co niestety sprawdza się.

W.P.: Sekcja tenisa stołowego w Lęborskim Klubie Sportowym Pogoń działa blisko czterdzieści lat, w historii jej były sukcesy ale też i porażki. Po I rundzie rozgrywek Superligi nasz zespół zajmuje 9 miejsce z dorobkiem 8 punktów (2 wygrane za 2 punkty, 4 porażki za 1 punkt, 3 przegrane bez punktów - dop.red.), nie jest to bilans imponujący i zadowalający kibiców. Jak widać ze statystyki, większość rozegranych spotkań przez zespół z Lęborka (6 na 9) kończyła się wynikiem 2:3 lub 3:2. Świadczy to o wyrównanym poziomie. Superliga w tym sezonie jest niezwykle silna. Większość zespołów postawiła na komercję, zwiększając 2 albo 3 - krotnie swoje budżety klubowe -czynnik reklamy telewizyjnej. To doprowadziło do tego, że połowę zawodników ligi stanowią obcokrajowcy - 8 Chińczyków, 3 Czechów, Białorusin i Koreańczyk. Właśnie ci zawodnicy liczący się w Europie i na świecie niezwykle wysoko podnieśli poziom rozgrywek, przez co stała się ona po lidze niemieckiej i francuskiej trzecią siłą w Europie. Zespół z Lęborka nie ma w swoich szeregach jako jedyny w Superlidze żadnego obcokrajowca i od początku rozgrywek był stawiany przez obserwatorów jako zespół do spadku.

Więcej w Echu ziemi lęborskiej

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto