Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Terytorialsi ćwiczyli w Maszewie Lęborskim. Akcja odbicia szkoły z rąk dywersantów

Robert Gębuś
Robert Gębuś
Serie z karabinów, huk wybuchających granatów, szturm na szkołę podstawową i obława na wroga - to nie sceny sensacyjnego filmu, tylko akcja w Maszewie Lęborskim, które na kilka dni zmieniło się w arenę działań wojennych. Na szczęście były to tylko ćwiczenia Wojsk Obrony Terytorialnej, chociaż widok żołnierzy przemykających z karabinami pomiędzy blokami mógł przyprawić o ciarki.

Przez trzy dni Maszewo Lęborskie przypominało wojenne miasteczko. Kilkudziesięciu "terytorialsów" z Batalionu Lekkiej Piechoty ze Słupska po całodobowej obserwacji w lesie przypuściło szturm na szkołę podstawową w Maszewie Lęborskim. Scenariusz przewidywał odbicie placówki z rąk dywersantów.

- Nasi żołnierze otrzymali informację, że ta szkoła została opanowana. W wyniku obserwacji tej szkoły, wyznaczyli słabe punkty i przygotowali szturm na te szkołę

- wyjaśnia por.Tomasz Klucznik, oficer prasowy 7 Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

- Chodzi o to, żeby "wykurzyć" przeciwnika z tej szkoły i go unieszkodliwić. Kolejne zadania, które będa realizować to będzie umocnienie obiektu po to, żeby przeciwnik, który ukrył się w okolicznych lasach, tej szkoły nie odbił.

od 16 lat

Ulice Maszewa zaroiły się o żołnierskich patroli i wojskowego sprzętu. Terytorialsi, którzy od czwartku obserwowali szkołę, uderzyli następnego dnia. Huk wybuchających granatów i serie z karabinów poprzedziły główny szturm na placówkę. Żołnierze wdarli się do wewnątrz, rozległy się krzyki na korytarzach, zaraz potem szkoła była opanowana, część dywersantów uciekła. Żołnierze otoczyli teren i ruszyli na poszukiwania przeciwnika. Przeszukiwali okoliczne lasy a nawet budynki. Wszystko wyglądało bardzo realistycznie, niezorientowany mieszkaniec mógłby odnieść wrażenie, że Maszewo jest areną prawdziwej wojny. Tyle, że miejscowi byli powiadomieni, że na szczęście, to tylko ćwiczenia. - Byliśmy informowani o tych ćwiczeniach. To dobrze, że żołnierze mogą przećwiczyć w jaki sposób bronić ludność cywilną - mówi Karolina Dajnowicz, mieszkanka Maszewa Lęborskiego.

Zintegrowane szkolenie po roku służby

To część dwutygodniowego, zintegrowanego szkolenia dla terytorialsów słupskiego batalionu należącego do Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Po rocznym szkoleniu indywidualnym, w kolejnym szkolą się już w konkretnej specjalności wojskowej. Ćwiczenia takie, jak w Maszewie mają pomóc im w zastosowaniu nabytych umiejętności w konkretnych sytuacjach na polu walki, które po agresji Rosji na Ukrainę, stało się dla wszystkich niebezpiecznie bliskie i realne

.- Do przygotowania tego ćwiczenia wnioski zostały wyciągnięte z konfliktu na Ukrainie

- mówi por.Tomasz Klucznik.

- Współczesne konflikty zbrojne dzieją się w terenie, który jest coraz bardziej zurbanizowany. Żołnierze wychodzą już z otwartej przestrzeni, z lasów. We współczesnej Europie coraz mniej jest takich terenów, a więcej wsi, małych miejscowości, miast. Stąd ćwiczenia na terenie zurbanizowanym. Chcemy przygotować żołnierzy do działań w takich warunkach. Dziękujemy władzom samorządowym za pomoc i umożliwienie przeprowadzenia tego szkolenia

-dodaje.
Terytorialsi podczas ćwiczeń nie zawiedli swoich dowódców. Bezbłędnie wykonali powierzone zadania.

- Te ćwiczenia były specyficzne, odmienne od tych, w których biorą udział na co dzień na poligonie, bo były oparte o realia. Odbywały się wśród ludności cywilnej, w szkole

- mówi por. Dariusz Stuba, dowódca Batalionu Lekkiej Piechoty w Słupsku.

-Trzeba było się zmierzyć z tym, żeby było bezpiecznie, a jednocześnie umożliwić żołnierzom naukę jak postępować w sytuacji realnej walki i zagrożenia. Terytorialsi zdali egzamin na piątkę z plusem. Wszystkie zadania wykonali w stu procentach, dali z siebie wszystko i wykonali to, czego nauczyli ich instruktorzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto