Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szok! Skradziono puszki z datkami dla 18-miesięcznej Laury chorej na rdzeniowy zanik mięśni [NAGRANIE MONITORINGU]

Robert Gębuś
Robert Gębuś
W czasie, gdy rzesza ludzi dobrej woli walczy o życie chorej na rdzeniowy zanik mięśni, 18-miesięcznej Laury, ktoś inny ordynarnie kradnie pieniądze zbierane na jej leczenie. Łupem złodziei padły dwie puszki z datkami dla Laury i jedna z pieniędzmi przeznaczonymi na budowę hospicjum. Prezentujemy nagrania z kamery monitoringu sklepu, która zarejestrowała złodzieja i moment kradzieży.

AKTUALIZACJA:
Prezentujemy nagrania kamery monitoringu "Żabki" przy ul. Grunwaldzkiej, który zarejestrowała kradzież puszek z datkami dla chorej Laury Paczuły i na budowę hospicjum stacjonarnego. Na nagraniu widać mężczyznę w czapeczce, z maseczką na twarzy i czarnym workiem foliowym w ręku. Chwilę "kręci" się przy drzwiach sklepu, po czym wchodzi, nerwowym ruchem zgarnia z lady puszki i rozsypuje prawdopodobnie część pieniędzy, które próbuje pozbierać. Szybkim krokiem wychodzi ze sklepu. Za nim wybiega ekspedientka.

Zobacz video:

Puszki z pieniędzmi zostały skradzione z Żabki przy ulicy Grunwaldzkiej i piekarni przy ul. Okrzei w Lęborku. Dziś(7 grudnia) ze sklepu złodzieje zabrali dwie puszki do których zbierano pieniądze na leczenie dla Laury i na budowę hospicjum stacjonarnego z pieniędzmi dla Laury. Z piekarni przy Okrzei w sobotę o 16.30 wyniesiono puszkę do której wrzucano pieniądze na leczenie dziewczynki, ale kradzież zauważono dziś. Złodzieje zostali uchwyceni przez kamery monitoringu.

- Te nagrania trafią na policję, opublikujemy je tez w mediach społecznościowych. Trudno powiedzieć, czy złodziei uda się schwytać, ponieważ w czasie pandemii każdy nosi maseczki. Nie wiemy też, czy to był ten sam sprawca, któremu już raz się udało i zrobił sobie z takich kradzieży źródło dochodu, czy różne osoby. Być może uda się ich zidentyfikować po ubraniach

- mówi Alicja Paczuła.

- Nie mogę zrozumieć, jak można okradać chore, niepełnosprawne dziecko? Tak wiele osób walczy, by zebrać na lek dla Laury, potrzebujemy ogromnej sumy by ja uratować, a ktoś po prostu ten trud niszczy. Jesteśmy załamani.

Czytaj również:Mikolajkowy festyn charytatywny dla Laury na Placu Pokoju

Poprosiliśmy o komentarz policji w tej sprawie. Otrzymamy go jutro.
Natomiast rodzina Laury prosi o pomoc w schwytaniu sprawców i nie traci nadziei w ludzi o wielkich sercach. O tym, że ich nie brakuje można było się przekonać w niedzielę na Placu Pokoju podczas mikołajkowego festynu w czasie którego zbierano środki na pomoc dla Laury. Na lek potrzebne jest ponad 9 milionów złotych. Liczy się każda minuta i każda złotówka. Żeby lek był skuteczny, trzeba go podać zanim 18-miesięczna Laura skończy 2 lata. Przed festynem na koncie było ok 2,3 mln zł, potrzebne jest jeszcze ponad siedem milionów.
Rodzina uruchomiła także wirtualną puszkę- na przekór złodziejom: **

Pokonajmy zło złodziejstwa

**

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto