Sybiracy w szkole w Garczegorzu. W Zespole Szkół w Garczegorzu odbyło się spotkanie pokoleń, którego celem było uczczenie pamięci o Polakach wywożonych w latach 1940- 1957 w głąb Rosji. Należy dodać ,że uroczystość odbyła się w rocznicę Drugiej Deportacji Polaków na Sybir. Gości powitała dyrektor szkoły, Alicja Guźniczak. Wśród gości znaleźli się: Witold Bań, prezes Lęborskiego Koła Związku Sybiraków ,członkowie zarządu Marian Siejka i Edmund Robak, Adela Andrzejewska- córka żołnierza AK oraz członkowie Lęborskiego Koła Sybiraków - Zofia Jakubiak, Zofia Bladowska, Krystyna Olszewska, Leokadia Szanter, Ryszard Daleki.
- Obecni byli również przedstawiciele organu prowadzącego: Wioletta Piechowska- Labuda oraz Katarzyna Tabaka, Delegatury Kuratorium Oświaty i Wychowania w Słupsku, dyr. Teresa Lis, wizytator Beata Sobańska- Zając, a także proboszcz Tomasz Krajna, radni, dyrektorzy szkół , nauczyciele historii i członkowie Rady Rodziców - informuje Alicja Guźniczak dyrektor ZS w Garczegorzu.
Montaż słowno- muzyczny pod tytułem Skradzione dzieciństwo przygotowały; Irena Bednarczyk, Bożena Lenart i Izabela Płotka. Wystąpili uczniowie z klasy szóstej, piątej i trzeciej. Niezapomniana scenografia była tłem do wspomnień o życiu i pracy dzieci przywiezionych na obcą ziemię w bydlęcych wagonach. Średnia wieku wynosiła 9 lat i 3 miesiące. Z wywiezionych 380 tysięcy dzieci do Polski wróciło tylko 69 tysięcy. Uczniowie przytaczali wspomnienia Sybiraków. Opowiadali o dzieciństwie naznaczonym głodem, cierpieniem i poniewierką. Dzieciństwie, które pozostawiło ślad na resztę życia. Recytacjom towarzyszyły pieśni w wykonaniu uczennicy Katarzyny Paprockiej. W podziękowaniu za przybycie Sybiracy otrzymali pamiątkowe medale.
Czytaj również:Dzień Sybiraka w Lęborku
-Zobaczyłem taką uroczystość, na jakiej jeszcze w życiu nie byłem. Wysłuchałem ze wzruszeniem i łzami w oczach. Nie mogę powstrzymać wzruszenia - mówił Witold Bań przewodniczący Lęborksiego Koła Związku Sybiraków.
Zofia Jakubiak, która była skazana na trzy lata katorżniczych łagrów i dwadzieścia lat zsyłki, opowiadała uczniom o poniewierce i nieludzkim traktowaniu. Adela Andrzejewska wspominała dzieciństwo bez ojca, który został pochowany w zbiorowej mogile. Musiała pracować od dziesiątego roku życia. - Tęsknota za domem rodzinnym pozostała do dziś - wspominała i zwróciła się bezpośrednio do dzieci. - Kocham was.
Następnie przeczytała swój wiersz Skradzione dzieciństwo, napisany na okoliczność tego dnia. Zofia Bladowska, rozdzielona z rodzeństwem na Syberii, autorka książek o zesłaniu i zesłańcach(,, A gdy zabrakło mamy”, ,,Sybir na zawsze w pamięci. Wspomnienia zesłańców 1940-1957). doceniła wykorzystanie w montażu jej tekstów. Krystyna Olszewska ze wzruszeniem zaprezentowała wiersz swojej mamy Urodziny Krysi.
Czytaj również:Rocznica pierwszych zsyłek
Edmund Robak, który dopiero w 1956 roku wrócił do Polski, opowiadał o życiu i pracy na zesłaniu.
Witold Bań wręczył uczniom upominki w podziękowaniu za ich trud. Teresa Lis gratulowała uczniom doskonałego występu i bardzo ważnej lekcji patriotyzmu. W imieniu dyrektorów szkól wypowiedział się Krzysztof Wojtysiak : Gorąco dziękujemy za zaproszenie nas na żywą lekcję historii, lekcję patriotyzmu.
Wyjątkowe spotkanie pozostanie na długo w pamięci uczestników, a w szczególności w pamięci najmłodszych, którzy słuchali w skupieniu wypowiedzi Sybiraków, występów uczniów oraz oglądali prezentację przedstawiającą fotografie z rodzinnych archiwów Sybiraków. Na zakończenie dyr. Alicja Guźniczak podziękowała gościom za przybycie, a nauczycielom i uczniom uczestniczącym w przygotowaniu tegorocznego święta za zaangażowanie i ogrom pracy. Za pomoc w organizacji otrzymali podziękowania również rodzice.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?