Stali z piwem za blisko siebie -posypały się mandaty złamanie zakazu spotkań poza domem

Do zdarzeń doszło w miniony weekend. W Tawęcinie dwóch mężczyzn urządziło sobie spotkanie towarzyskie pod sklepem i za bardzo się do siebie zbliżyli. - Mężczyźni spotkali się, by napić się wspólnie piwa - mówi sierż. sztab. Marta Bąciaszek. -

Przebywali od siebie w odległości mniejszej niż dwa metry, nie reagowali na policyjne komunikaty o konieczności natychmiastowego zakończenia spotkania. Zostali ukarani mandatami.

W innym przypadku dwóch mieszkańców Lęborka zostało zatrzymanych przez policję przy ulicy Bema w Lęborku. Postanowili odpocząć na ławce. -Okazało się, że mężczyźni przesiadywali na ławce, bo zmęczyli się w drodze powrotnej ze sklepu, gdzie byli po piwo -informuje sierż.sztab. Marta Bąciaszek z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. - Pomimo pojawienia się policyjnego patrolu mężczyźni nie zamierzali opuścić miejsca zgromadzenia. Jeden z nich został ukarany mandatem, wobec drugiego skierowano do sądu wniosek o ukaranie.

Czytaj również:Policja i Wojska Obrony Terytorialnej patrolują Lębork

Czytaj również:Koronawirus. Statystki w powiecie lęborskim

Policjanci sprawdzali również cel wyjazdów osób przemieszczających się samochodami. Podczas kontroli na drodze W214 do Łeby okazało się, że jeden mężczyzna jedzie do starszych rodziców, wioząc im leki, inny z kolei mężczyzna nie wiedział o całkowitym zakazie przemieszczania się.- Przeprosił mundurowych i natychmiast pouczony zawrócił z powrotem do domu - mówi sierż. sztab. Marta Bąciaszek. - Kontrolowana była też młoda kobieta, która nie potrafiła jasno określić, dokąd się wybrała, brnąc w niejasne tłumaczenia. Została ona ukarana mandatem w związku z nieprzestrzeganiem zakazu przemieszczania się.
Policjanci apelują o pozostanie w domu i odpowiedzialne zachowanie.