Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa gospodarstwa w Janowicach znajdzie rozwiązanie? Ważne spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim

Andrzej Kowalski
Andrzej Kowalski
Sprawa gospodarstwa w Janowicach znajdzie rozwiązanie? Trwa spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim
Sprawa gospodarstwa w Janowicach znajdzie rozwiązanie? Trwa spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim Andrzej Kowalski
Ciąg dalszy sprawy gospodarstwa rolnego w Janowicach. Wicewojewoda pomorski Aleksander Jankowski zorganizował spotkanie, na którym przedstawiciele Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa, Izby Rolniczej oraz związku rolników indywidualnych "Solidarność" postarają się dojść do porozumienia w sprawie dalszych losów ziemi, liczącej prawie 400 hektarów. Wstępna deklaracja stron dotyczy przekazania gospodarstwa do indywidualnych rolników z powiatu lęborskiego.

Spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim w sprawie gospodarstwa ARTS. Cel jest prosty

Na przełomie stycznia i lutego rolnicy z powiatu lęborskiego zgłosili się do wicewojewody Aleksandra Jankowskiego z prośbą o interwencję w sprawie gospodarstwa w Janowicach. Ich zdaniem na tamtym terenie dochodzi do licznych nieprawidłowości, a samo gospodarstwo popada w ruinę. Pod koniec marca wicewojewoda spotkał się z rolnikami z gminy Nowa Wieś Lęborska. Poinformował o skierowaniu wniosku o kontrolę dzierżawionego przez spółkę ARTS gospodarstwa.

Jego zdaniem gospodarstwo, którego 30-letnia dzierżawa kończy się w tym roku, popadło w ruinę i nowa umowa z obecnym dzierżawcą nie powinna zostać podpisana. Dodatkowo gospodarstwo to było kilka lat temu miejscem rodzinnej tragedii, która byłą jedną z przyczyn późniejszej degradacji majątku. Dzieci holenderskiego przedsiębiorcy Rene P., który został skazany na 25 lat więzienia za współsprawstwo w zabójstwie żony, przekonywały natomiast, że zamierzają przywrócić gospodarstwu dawną świetność.

ZOBACZ TAKŻE: Królewiec zamiast Kaliningradu na drogowych tablicach. Pierwsze zmiany już są

Gospodarstwo to jest niemalże w całości posiadane przez Skarb Państwa, a dzierżawione przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Stąd w czwartek, 1 czerwca, wicewojewoda zainicjował spotkanie między przedstawicielami KOWR-u, Izby Rolniczej oraz rolników indywidualnych, aby przedyskutować dalsze losy tej ziemi.

- Rekontrole i inne czynności podejmowane przez inne instytucje wskazały, że rzeczywiście w gospodarstwie (...) występuje szereg licznych nieprawidłowości w charakterze gospodarowania tą ziemią, użytkowania jej w sposób prawidłowy, ale przede wszystkim w charakterze tego, jak to gospodarstwo jest zarządzane. Ono dzisiaj jest prawie całkowicie zrujnowane, gospodarka jest na nim prowadzony w sposób nieprawidłowy - mówił wicewojewoda na konferencji prasowej przed spotkaniem. - Dzisiaj w Urzędzie Wojewódzkim o godzinie 14 razem z Krajowym Ośrodkiem Wspierania Rolnictwa, związkiem rolników indywidualnych "Solidarność", ale też Izbą Rolniczą za pośrednictwem mediacji społecznej z ramienia wojewody, będziemy ustalać co dalej z tym gospodarstwem się zadzieje. Wstępna deklaracja z Ministerstwa Rolnictwa, KOWR-u i środowiska rolniczego jest taka, że część ziemi, która jest teraz w posiadaniu dzierżawcy, musi wrócić do środowiska rolniczego - podsumował.

Czy gospodarstwo powróci do polskich rolników?

W swojej wypowiedzi Aleksander Jankowski podkreślił także, że "to ziemia, która stanowi podstawę suwerenności narodu i państwa". Zdaniem zebranych przedstawicieli ziemia ta częściowo powinna wrócić więc do rąk rolników z powiatu lęborskiego.

ZOBACZ TAKŻE: Wiadomo, kim była kobieta, której ciało wyłowiono z Wisły na Pomorzu

- Tak jak wcześniej deklaruję i dzisiaj, że naszym celem jest to, żeby polskie gospodarstwa rodzinne i polski rolnik mogli rozwijać się w sposób prawidłowy godny. (...) Do tego rozwiązania będziemy dzisiaj dążyć - mówił wicewojewoda.

- Gospodarstwo jest zrujnowane, jest zła polityka rolna prowadzona na tym gospodarstwie. Nie chcieliśmy się temu biernie przyglądać i dlatego zwróciliśmy się do pana wojewody o pomoc, żebyśmy mogli doprowadzić tę sprawę do celu. Żeby ta ziemia trafiła do polskich rolników, którzy chcą się rozwijać i gospodarzyć na swoich rodzinnych gospodarstwach, tam, gdzie ta ziemia jest naprawdę potrzebna - mówił Andrzej Tandek, który reprezentował indywidualnych rolników z regionu.

Dzieci Rene P. nie chcą oddać działki

Przypomnijmy, że potomstwo skazanego Rene P. wcale nie zamierza żegnać się z gospodarstwem rodziców.

- Po tych problemach rodzinnych, jakie tam były, teraz wszystko prostujemy. Kiedy Rene trafił do więzienia były pytania, co dalej z tym gospodarstwem. Dzieci Rene zdecydowały, że chcą dalej je prowadzić. W tym roku kończy się trzydziestoletni okres dzierżawy i wystąpiliśmy o przedłużenie. Najstarszy syn Rene powiedział, że bardzo chce dalej prowadzić gospodarstwo. Jest emocjonalnie z nim związany. Gdy wydarzyła się ta tragedia, to miał 16 lat, a dziecko w tym wieku nie decyduje od razu, co chce robić. Teraz jest już pełnoletni - mówił prokurent spółki Hendrik Klaver.

ZOBACZ TAKŻE: W ręce chojnickich policjantów wpadli włamywacze. Okradli sklep i domek letniskowy

W swojej wypowiedzi z końca marca prokurent wskazywał na trudną i niecodzienną sytuację, w jakiej znalazł się majątek Rene P. Dodaje też, że zły stan gospodarstwa jest wyolbrzymiany.

- Tam jest bardzo mało zboża i nie jest tak, że gnije. A pożar rzeczywiście był, ale zgłosiliśmy do agencji, że robimy tam porządek. Zawsze można coś znaleźć, że czegoś brakuje, ale to wszystko zostanie naprawione. Nie jest tak tragicznie, jak się mówi. Teraz jest duży szum, jak coś brzydko wygląda, ale jak była potrzebna pomoc, to nikt nie chciał pomóc. Kiedy ojciec dzieci siedzi w więzieniu a mama nie żyje, to są inne problemy, były dzieci niepełnoletnie. Wiadomo, jak to wygląda, jak nie ma rodziców. Teraz atakują, że gospodarstwo źle wygląda, że KOWR źle przeprowadził kontrolę - mówił Klaver.

Dziennik Bałtycki TV

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sprawa gospodarstwa w Janowicach znajdzie rozwiązanie? Ważne spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim - Dziennik Bałtycki

Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto