Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sport. UKS Ekoludek Szczenurze ma już 15 lat. Rozmowa z prezesem Witoldem Krużyckim

Marcin Kapela
Marcin Kapela
UKS Ekoludek Szczenurze/Marcin Kapela
Na piętnastolecie Uczniowskiego Klubu Sportowego "Ekoludek" Szczenurze rozmawiamy z jego prezesem, a zarazem trenerem Witoldem Krużyckim.

Co było inspiracją do założenia "Ekoludka"?

- Zanim powstał klub to głownie biegaczki reprezentujące SP Szczenurze startowały na szczeblu lokalnym i odnosiły sukcesy w Grand Prix Lęborka. Przełomowy był schyłek 2004 roku. Za namową Pana Zygmunta Petka z LKB Lębork młode biegaczki ze Szczenurzy wystartowały na stadionie „Mechanika” w cyklu biegów „Szukamy talentów” Inspiracją do założenia klubu były też sukcesy w … tenisie stołowym. Natalia Szymichowska i Martyna Rogacka zostały mistrzyniami powiatu i zajęły 3 miejsce w półfinałach wojewódzkich. Stwierdziliśmy, że warto założyć klub uczniowski i sięgać po kolejne sukcesy. Na początku 2005 roku biegaczki ze Szczenurzy wystartowały po raz pierwszy w zawodach ponadlokalnych w Grand Prix Sopotu reprezentując LKB Lębork. Wielką furorę nasze dziewczęta zrobiły podczas XIV Ogólnopolskich Biegach Przełajowych w Żukowie. Po swoje pierwsze zwycięstwa sięgnęły Martyna Deręgowska i Joanna Stawarz. Brązowe medale zdobyły Anna Widera, Izabela Mikuła i Monika Stawarz. SP Szczenurze zajęła 3 miejsce w klasyfikacji szkół i otrzymała pierwszy puchar za drużynówkę. Wymienione biegaczki później stanowiły o sile klubu. W bardzo krótkim czasie wyselekcjonowała się wyjątkowa generacja generacja, która odnosiła wiele sukcesów. Fenomenem było to, że biegaczki wywodziły się tylko z jednej szkoły liczącej niespełna 100 uczniów. Młode lekkoatletki stanowiły świetnie zmotywowaną grupę sportową, a wśród niej istniały talenty, których nie można było zmarnować. Dużego wsparcia przy założeniu klubu udzieliła nam ówczesna dyrektor szkoły, nieżyjąca już Pani Alina Jurczyk. Twierdziła, że sukcesy w sporcie są znakomitą formą promocji szkoły. Nasze działania wsparła Pani Krystyna Olszewska z UG Wicko. Zakupiliśmy wtedy pierwsze stroje sportowe. Na sukcesy sportowe nie trzeba było długo czekać. Dziewczęta SP Szczenurze zostały mistrzyniami powiatu w sztafecie 10x800m. Tym radośniejszy triumf, że wywalczony w Szczenurzy. Później sukces gonił… sukces.

Skąd wzięła się nazwa klubu?

- Nazwa klubu nawiązuje do zdrowego, ekologicznego stylu życia. Bliskie położenie względem lasu sprawia, że łatwiej zadbać o realizację wychowania prozdrowotnego korzystając ze świeżego i czystego powietrza. Nazwa klubu jest chyba niepowtarzalna w Polsce. Klub za główny cel postawił sobie rozwój talentów sportowych z ukierunkowaniem na biegi przełajowe, uliczne i starty na bieżni. Problemem była mała sala gimnastyczna (14x9m). Jednak mimo tej niedogodności wykuwały się kolejne talenty lekkoatletyczne.

Jak środowisko lokalne postrzega działalność klubu?

- Jak na warunki wiejskie wytworzyliśmy świetny produkt sportowy. Młodzi lekkoatleci mogą rozwijać swoje uzdolnienia. Liczne wyjazdy na zawody to nie tylko doświadczanie sukcesów czy porażek, to także poznawanie nowych przyjaciół sportowych oraz zwiedzanie zakątków ziemi pomorskiej. Niektórzy z naszych reprezentantów mają w swym dorobku ponad 100 medali. Te sukcesy budują pozytywną atmosferę, społeczeństwo tym żyje. Niewątpliwie rozsławiliśmy miejscowość Szczenurze na sportowej mapie Pomorza. (Nazwa wsi z j.niemieckiego oznacza ”Piękna sława”). Lokalnie zainicjowaliśmy zawody: Gminne Biegi Krasnali, Bałtycki Bieg Przełajowy pod patronem Starosty Lęborskiego, Bieg Leśny. Przez kilka lat byliśmy organizatorami Mistrzostw Powiatu Lęborskiego w indywidualnych i sztafetowych biegach przełajowych dla szkól podstawowych i gimnazjów. Dokładaliśmy swoją „cegiełkę” w organizacji Biegu Kwietnego wzdłuż granic Polski. Boisko w Szczenurzy tętniło życiem sportowym. Od 2009 roku istniejemy w sieci Internetu. Mamy własną stronę uksekoludek.eu, która stanowi spore archiwum naszych dokonań. W 2015 roku jesteśmy na fb, gdzie znajduje się bogata dokumentacja fotograficzna w liczbie ponad 5000.

Gdzie najczęściej startują zawodnicy Ekoludka?

- W ostatnich 15-stu latach ponad 700 razy startowaliśmy w zawodach szczebla powiatowego i ponadlokalnego. Oczywiście najwięcej startów było na Pomorzu, gdzie rywalizowaliśmy aż w 70-ciu miejscowościach. Ani razu nie opuściliśmy zawodów GP Lęborka. Daje to liczbę 75 startów. W sumie zanotowaliśmy na lęborskich trasach 119 zwycięstw. Najwięcej, bo aż 20 razy triumfował Mateusz Buśko. Wygrał ostatnie sześć biegów z okazji Święta Niepodległości. Wśród dziewcząt 10 razy „ozłocona” była Izabela Mikuła. Przez pandemię swojego dorobku nie powiększyła Zuzanna Pobudkiewicz, która była najszybsza w ośmiu ostatnich biegach. Aż 35-ciu naszych reprezentantów wygrywało te zawody. W klasyfikacji zespołowej SP Szczenurze pięć razy było najlepsze w klasyfikacji zespołowej.

Znaczące sukcesy zanotowano w Czwartkach Lekkoatletycznych.

- W Finałach Krajowych startowaliśmy 13 razy (Warszawa, Łódź). Aby tam się dostać musieliśmy przebrnąć eliminacje rejonowe. Jako miejsca kwalifikacji wybieraliśmy: Bytów, Gdańsk, Gdynia, Postomino, Słupsk, Wejherowo. Na zawodach krajowych w sumie wystartowało kilkudziesięciu naszych reprezentantów. Najczęściej na naszych koszulkach widniał napis Powiat Lęborski, bo dzięki dotacjom ze Starostwa był możliwy udział w zawodach krajowych. Oprócz rywalizacji sportowej było też zwiedzanie ciekawych miejsc Warszawy czy Łodzi. W 2010 roku spełniło się jedno z naszych marzeń: medal Czwartków. Zdobyła go dwunastolatka Ewa Bojke w skoku w dal. Piękną historię udziału w nieoficjalnych Mistrzostwach Polski zapisał Mateusz Buśko, który dwukrotnie triumfował w biegu na 1000m (2017-18). Za te zwycięstwa został powołany do reprezentacji Polski na Międzynarodowe Zawody Lekkoatletyczne do Łowicza, gdzie zdobył kolejno srebro i złoto. Spełniło się nasze kolejne marzenie. Nasz zawodnik zakładał koszulkę z białym orzełkiem, reprezentował Polskę i triumfował w zawodach międzynarodowych. W 2019 roku Mateusz w Finale Krajowym zdobył medal brązowy.

Najlepsi reprezentanci Ekoludka to?

- Co ciekawe, że najbardziej utytułowanych reprezentantów oddzielały czteroletnie różnice. Ten cykl rozpoczęła Izabela Mikuła, która była wicemistrzynią okręgu pomorskiego w biegu przełajowym na 1000m. Później po swoje sukcesy sięgała Ewa Bojke. W kategorii młodziczki i juniorki młodszej zdobyła trzy medale okręgu pomorskiego w skoku w dal. Otrzymała też Sportowy Laur Powiatu Lęborskiego. Po kolejnych czterech latach w skoku w dal błysnęła Nikola Szlaska. Najpierw została mistrzynią okręgu pomorskiego w kategorii młodziczek, a później jako pierwsza nasza reprezentantka zdobyła medal (brąz) zawodów międzywojewódzkich. Od Nikoli cztery lata młodszy jest Mateusz Buśko, który w swojej kolekcji posiada 100 pucharów i 180 medali. M.in. trzykrotnie triumfował w klasyfikacji końcowej prestiżowego Cross Festiwalu. Posiada 2 Sportowe Laury Powiatu Lęborskiego. W innych rocznikach też nie brakowało świetnych biegaczy: Monika Stawarz, Martyna Mikuła, Anna Widera, Daria Gierak, Joanna Stawarz, Martyna Deręgowska, Beata Widera, Emilia Boho, Weronika Śmiechowska, Adrianna Konkol, Oliwia Hermann, Jan Wiktor, Mateusz Bronk, Konrad Szczepaniak. Największym odkryciem biegowym była Weronika Zając.

Rok 2020 nie należał do łatwych.

- Rozpoczęło się świetnie. Mateusz wygrał Cross Festiwal. Później nastała pandemia. Bardzo bolesne dla nas było w marcu wstrzymanie finansowania sekcji. Wszystkie kluby w maju wznowiły działalność, my zostaliśmy … na lodzie. W ogóle 2020 rok chcieliśmy szczególnie świętować 15-lecie klubu. Wydaliśmy okolicznościowy kalendarz z tej okazji. Były dalsze pomysły na świętowanie, ale pandemia storpedowała nasze zamiary. Po raz pierwszy od 15-stu lat nie pojechaliśmy na zawody do Żukowa, gdzie zaczęło się nasze ponadlokalne bieganie. Odcięcie od finansowania, zaprzestanie treningów zniweczyły kilkuletnie budowanie silnej grupy lekkoatletycznej. Brak finansów odbił się także na przygotowaniach do sezonu m.in. Mateusza. W czasie wakacji razem z jego rodzicami postanowiliśmy, że we własnym zakresie Mateusz przygotuje się do drugiej części sezonu. M.in. wziął udział w zgrupowaniu Wojewódzkiej Kadry Młodzików. Nakreślony plan powiódł się znakomicie. Mati w zmaganiach także z rywalami ze starszego rocznika zdobył 3 medale zawodów wojewódzkich i międzywojewódzkich. Do brązowego medalu MP zabrakło pół sekundy, ale czwarte miejsce było wielkim sukcesem.

Co Panu w tym 15-leciu sprawiło najwięcej radości?

- Jeden ze znajomych trenerów twierdzi, ze w sporcie szkolnym najważniejszy jest …uśmiech dziecka. W ostatnich 15-stu latach tego uśmiechu nie brakowało. Stworzyliśmy świetną wspólnotę sportową. Było ponad 2000 miejsc na podium, wiele nagród, pucharów, medali, dyplomów. Młodzi lekkoatleci dostarczyli mnóstwo radości. Obecnie Mateusz Buśko jest najszybszym 14-latkiem w Polsce w biegu na 1000m, zarówno na stadionie, jak i też w hali.
Wielką radością była współpraca z osobami i instytucjami, które nas wspierały. Za to należą się podziękowania. Wielkie słowa uznania trzeba skierować do rodziców, bez których pomocy trudno byłoby sobie wyobrazić tak liczne sukcesy. Dopisali też sponsorzy, którym zawsze warto dziękować za hojność. Dzięki ich wsparciu mogliśmy na pomorskich stadionach i trasach biegowych co raz to pojawiać się w nowych strojach sportowych. Miło było usłyszeć od jednego z trenerów: „Dziewczęta ze Szczenurzy są ładnie ubrane, zresztą jak zwykle”. Na sukcesy Ekoludka zapracowało wiele osób. My swoimi wynikami sportowymi okazywaliśmy wdzięczność.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto