Razem z kolegą przyjechał łowić ryby na rzecze Łeba.
- Z naszych informacji wynika, że mężczyźni rozstawili się na brzegu rzeki w odległości około 200 metrów od siebie informuje mł. asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiego komendanta policji. - W pewnym momencie jeden z mężczyzn zauważył, że kolega gdzieś zniknął. Podszedł w pobliże miejsca, gdzie kolega powinien łowić ryby. Na rzece zobaczył jednak jego pływające zwłoki.
Według policjantów do śmierci mężczyzny na pewno nie przyczyniły się osoby trzecie.
- Być może pośliznął się i wpadł do wody - dodaje Daniel Pańczyszyn. - Być może więcej na temat jego śmierci będziemy wiedzieli po sekcji zwłok
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?