SKM Sprinter nie jest tak szybki jak jego nazwa.Po zmianie rozkładu jazdy znacznie wydłużyła się podróż kolejką. - No to Sprinter już się nabiegał - takie komentarze słychać, w momencie, kiedy skład SKM "Sprinter" jadący o 6.39 ze Słupska do Lęborka staje w podsłupskich Jezierzycach.
Czytaj również:Awaria pociągu skm
Czytaj również:Wypadek w drodze do Łeby
Rusza ponad 15 minut później, by znowu zatrzymać się w Damnicy. Do Lęborka pociąg dociera po 1 godz. 10 min, czyli jedzie ze średnią prędkością ok. 41 km na godz. W tym wypadku skład SKM rzeczywiście przypomina sprintera, ale nie najszybszego. Usain Bolt bijąc w Berlinie rekord świata na 100 m, biegł ze średnią prędkością 44 km na godz., choć oczywiście Jamajczyk nie musiał biec przez 50 km.
- Nie rozumiem, komu służy ta zmiana- denerwuje się pani Marzena z Lęborka. - Teraz jazda SKM to prawdziwy dramat.
Co na to dyrekcja SKM? Przeczytasz w "Echu Ziemi Lęborskiej"
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?