Skarżą się że czuć gazem. W Karlikowie chcą informacji

Mieszkańcy podlęborskiego Karlikowa, na terenie którego znajduje się wiertnia gazu łupkowego, apelują o informowanie ich o tym, co dzieje się na terenie odwiertu. Skarżą się na plotki i dezinformację.
- Ostatnio mówi się nawet o tym, że mają nas wysiedlać - denerwuje się jedna z mieszkanek pobliskiego Rekowa.

czytaj także:
Czy pod Karlikowem będą wydobywać gaz?
Ogień płonie na wiertni

Kilku mieszkańców sołectwa Karlikowo, na terenie którego znajduje się wiertnia gazu znana pod nazwą Łebień, zwróciło się do nas z informacją, że we wsi czuć czasem gaz.
- To było jakieś dwa tygodnie temu - mówi pani Jola z Rekowa. - Wracaliśmy z mężem z lasu i poczułam coś jak gaz. Myślałam, że mąż wyjął zapalniczkę, żeby podpalić papierosa, ale okazało się, że nie. To był taki specyficzny zapach. Towarzyszył nam aż do samej wsi.

czytaj także:
Rolnicy w strachu przez gazociąg
Zebrali dwie tony śmieci

Na charakterystyczny zapach, który rozpoznał jako gaz, skarży się też jeden z sąsiadów.
- Gaz to czuć co jakiś czas - mówi Ryszard Saternus. - Gorzej, że w ubiegłym tygodniu jak padał deszcz, to taka jakaś biała mgła przez całą wieś szła aż do lasu. W deszcz mgła? - dziwi się mieszkaniec Rekowa.

więcej w dzisiejszym numerze Dziennika Bałtyckiego