Rowerowa pielgrzymka z Lęborka do Częstochowy 2014

Z Lęborka wyruszyli na Jasną Górę. Przed nimi długa droga. Całą zamierzają przejechać rowerami

Dokładnie w najbliższy wtorek, 5 sierpnia, wyruszy szesnasta rowerowa pielgrzymka z Lęborka na Jasną Górę.
- Jak co roku tego dnia spotykamy się przed kościołem pod wezwaniem NMP Królowej Polski przed 9.00, aby wspólnie uczestniczyć we Mszy św., którą koncelebruje nasz przewodnik doktorant ze Strasburga, lęborczanin, ks. Tomasz Syldatk - mówi organizator pielgrzymki, Zbigniew Rudyk. - Razem w tym roku jedzie nas 36 osób z piętnastu miejscowości, w większości z Pomorza. Chociaż jedna osoba jest aż z okolic Konina. Będziemy jechać osiem dni, żeby dziewiątego dnia dogonić naszych pielgrzymów pieszych, którzy wyszli z Lęborka 28 lipca.
Wszystko po to, żeby razem wejść na Jasną Górę 13 sierpnia około godziny ósmej rano.
- Już wiemy, że będzie nas witał w Częstochowie nasz ordynariusz diecezji pelplińskiej ks. biskup Ryszard Kasyna- mówią uczestnicy.
- Noclegi mamy w takich miejscowościach jak: Bytów, Chojnice, Mrocza, Szelejewo, Konin, Malanów, Sieradz, Kamyk - opowiada Zbigniew Rudyk. Nie zabraknie też innych duchowych atrakcji: - Po drodze zwiedzamy wspaniałe kościoły sanktuaria i zabytki.
Pielgrzymi mają na swojej trasie stałe miejsce do odwiedzenia.
- Zawsze zatrzymujemy się w Licheniu, aby pokłonić się Matce Boskiej Licheńskiej - mówią. - Mamy już dobrze przetarte trasy i wiemy, że danego dnia o odpowiedniej godzinie czekają na nas dobrzy ludzie z obiadem.
- Często za bardzo sowitym, po którym ciężko dalej jechać - wtrąca ktoś z uśmiechem.
- Dzięki księdzu Tomaszowi możemy śmiało powiedzieć, że nie jest to tylko rajd rowerowy, ale prawdziwe rekolekcje w drodze. Codziennie mamy Mszę św., różaniec, Anioł Pański, koronkę i Apel połączony z rozmowami niedokończonymi (ok. godziny 21.00).
Wyprawa rowerzystów ma dla nich ogromne znaczenie.
- Z Lęborka zabieramy intencje naszych rodzin, mamy w sercu naszą umiłowaną Ojczyznę - mówi Zbigniew Rudyk. - Bardzo często ludzie przed wyjazdem przynoszą nam intencje spisane na kartkach, które ks. Tomasz składa na ołtarzu na codziennej Eucharystii.