Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni powiatu odrzucili projekt uchwały o przeciwdziałaniu ustanawianiu stref wolnych od LGBT

Robert Gębuś
Robert Gębuś
Projekt uchwały "w sprawie przeciwdziałania ustanawianiu na terenie powiatu lęborskiego stref wolnych od LGBT i gender" został odrzucony przez większość radnych. W opinii radnego Waldemara Walkusza, koalicja PO i PiS w powiecie jest gwarancją, że w nie pojawią się w radzie powiatu żadne projekty, które mógłby kolidować z różnymi światopoglądami reprezentowanymi przez obie partie.

Projekt uchwały o w sprawie przeciwdziałaniu wprowadzaniu na terenie powiatu lęborskiego stref wolnych od ideologii LGBT i gender to inicjatywa radnego Jarosława Pruskiego (Lepszy Samorząd) oraz Huberta Namyślaka (PO). Podpisało się pod nim ośmiu radnych. Projekt, który nie został wprowadzony pod obrady podczas styczniowej sesji rady powiatu, ponieważ nie był zaopiniowany przez Zarząd Powiatu, wrócił podczas sesji nadzwyczajnej, zwołanej w sprawie inwestycji drogowej oraz zawarcia umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego. Wszedł pod obrady rady, pomimo negatywnej opinii komisji. Wprowadzenie głosowania nad projektem podczas tej sesji był dla wnioskodawców takim zaskoczeniem, że...sami zagłosowali przeciwko wprowadzeniu go do porządku obrad. Uzasadniali to w ten sposób, że sesja nadzwyczajna nie zawierała tego punktu i można było wprowadzić go podczas zwyczajnych obrad a radnym nie rozdano projektu uchwały. Po krótkiej przerwie projekt uchwały został ostatecznie wprowadzony pod obrady i wywołał burzliwą dyskusję. - W gminie mato Lębork ten temat stawał na sesji dwa razy na sesji rady miasta. Dwadzieścia parę procent obywateli naszego kraju mieszka na terenach samorządów, które przyjęły uchwały, które dyskryminują ludzi- mówił Hubert Namyślak, radny powiatu. - Jeśli ktoś mówi, że u nas nie ma tego problemu? Może wygodniej nie zabierać głosu, może jest wygodniej reagować, jak ktoś przyjdzie z tym tematem, reagować a nie wyprzedzać problem. My jednak mówimy, że to nie powinno mieć u nas miejsca. Taka była nasza intencja, żeby w kraj poszedł przekaz, że jakiś samorząd nie chce u siebie takich stref.

Czytaj również:Radni chcą uchwały przeciwdziałającej ustanawianiu stref wolnych od LGBT

Wnioskodawcy podkreślali, że uchwała miałaby jedynie charakter prezentujący stanowisko rady, a nie miałaby mocy sprawczej. Radni koalicji dodawali, że to oczywiste, ponieważ samorząd powiatu nie może narzucić swojej woli samorządom gminnym.

- Będę głosowała przeciwko tej uchwale, ponieważ uważam, że niektórzy radni chcieliby przymusić innych do tego żeby powiedzieli co myślą. Każdy z nas może w oświadczeniach wyrazić swoje zdanie. Ale dlaczego państwo przenosicie nie zgłoszony i nie leżący w gestii powiatu problem, do nas? Mamy pouczać gminy i mieszkańców innych gmin, nie mając tej nadrzędności, jakie mają mieć zdanie?

- dopytywała Alicja Zajączkowska (PO), starosta lęborski.

Elżbieta Godderis (PO), radna opozycji zaznaczyła jednak, że ta uchwała to rodzaj deklaracji rady o poszanowaniu konstytucyjnych wartości, która zakazuje nierównego traktowania ze względu na płeć, rasę pochodzenie etniczne, narodowość, religię, światopogląd, niepełnosprawność, wiek, lub orientację seksualną. -Dlatego w pełni opowiadamy się za tolerancją i przeciwdziałaniu dyskryminacji jakichkolwiek grup społecznych - mówiła Godderis.
Do wartości konstytucyjnych w tej kwestii odwołali się również przeciwnicy projektu uchwały.
- Ta inicjatywa radnych, to typowa "wrzutka" - ripostował Edmund Głombiewski (PiS), wicestarosta. Skoro część radnych przygotowała ten projekt, to trudno, musimy nad nim debatować, bo zgodnie z procedurami ten projekt powinien być albo odrzucony, albo przyjęty. Chciałbym jednak przypomnieć, że jako radni zostaliśmy wybrani po to, żeby pracować merytorycznie dla powiatu lęborskiego, a państwo próbujecie dzielić ludzi pod płaszczykiem tolerancji na tych, którym można składać inicjatywy i na tych, którym nie wolno składać inicjatyw. Zgodnie z konstytucją obowiązuje u nas wolność słowa. Nie możemy zabraniać tego, żeby mieszkańcy w przyszłości jakieś inicjatywy podejmowali.

Czytaj również:Rada miejska odrzuciła projekt o ustanowieniu stref wolnych od LGBT i gender

Zdaniem Głombiewskiego Elżbieta Godderis dopuściła się manipulacji przedstawiając stanowisko bez uzasadnienia projektu, w którym znajdowało się nawiązanie do decyzji rady miejskiej w Lęborku, odrzucającej projekt uchwały o ustanowieniu stref wolnych od ideologii LGBT i gender. Ryszard Wenta dodał, że w uzasadnieniu inicjatorzy wyraźnie piszą o przypadku Lęborka i o sprawach, które leżą w zakresie zadań rady miejskiej w Lęborku a nie powiatu.
Patryk Bianga (Lepszy Samorząd) stwierdził, że głosowanie nad projektem powinno zakończyć dyskusję i wskazać kto jest za otwartością, konstytucją, a kto nie, natomiast w opinii Waldemara Walkusza "wrzutką" była decyzja radnych koalicji, żeby wprowadzić ten projekt podczas sesji nadzwyczajnej. - To wy zrobiliście tzw. "wrzutkę", żeby w ten sposób procedować ten projekt uchwały - mówił Walkusz, który podkreślał, że podpisał się pod projektem uchwały, ponieważ inicjatywę popiera. Zwrócił uwagę przy tym, na światopoglądowy podział wśród radnych PO w tej kwestii. - Radny Adam Nowak (PO) wykrzykiwał na komisji, że PO ma zupełnie inne stanowisko i już całkiem zgłupiałem: PO do mnie się zwraca z projektem, PO jest przeciwko projektowi. To w końcu która Platforma jest tu normalna i po co w ogóle mi ta Platforma? Jeśli tak ma to wyglądać, to nie róbmy z siebie wariata.
Zdaniem Walkusza koalicja PO-PiS w radzie powiatu gwarantuje, że nie przejdzie ani projekt przeciwko strefom wolnym od ideologii LGBT, ani też nie zostanie wprowadzony projekt o utworzeniu takich stref w powiecie. - Jest tak, bo ta część PO, która rządzi z PiS-em, nie może podpisać się pod czymś co jest przeciwko PiS-owi - uważa Waldemar Walkusz. - W związku z tym, że PiS nie może działać przeciwko tej części PO z którą współpracuje, to w radzie powiatu nie pojawi się projekt tworzący strefy wolne od LGBT. I teraz nam zarzucacie, że my źle działamy, a przecież będąc radnymi, to jesteśmy też zwykłymi obywatelami i uczestnikami życia codziennego. Nie godzimy się z takimi sytuacjami, które mają miejsce i chcemy przyjąć nie projekt uchwały, która np. nakazuje ściganie sędziów, ale zwykłe stanowisko. Nikomu nic nie narzucamy, nie każemy nikogo ścigać, tylko prezentujemy swoje stanowisko. Mamy do tego prawo.
Ostatecznie projekt uchwały o przeciwdziałaniu tworzenia w na terenie powiatu lęborskiego stref wolnych od LGBT i gender został odrzucony. Ośmiu radnych było "za" przyjęciem projektu, dziesięciu "przeciw".

-

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto