Ludzie czują się oszukani - uważa Zbigniew Rudyk z PiS i tłumaczy, że ma pełną skrzynkę e- mailową oraz kilkanaście SMS-ów od zdegustowanych rządami rady, mieszkańców Lęborka.
Czytaj również:Burmistrz z absolutorium
- Mają dość tych podwyżek i bezrobocia. Drożeją a to bilety autobusowe, a to woda, a teraz śmieci. Są zbulwersowani również tym, że tak głośno było o nowo powstającej firmie, a nagle wszystko ucichło. Miała być zielona wyspa a tu została nam zielona trawka.
Czytaj również:Zmiany w rozkładzie jazdy ZKM
To będzie ostatni dzwonek na zorganizowanie takiego przedsięwzięcia, bo termin referendum nie może być wcześniejszy, niż 10 miesięcy przed wyborami. Te najprawdopodobniej odbędą się w listopadzie przyszłego roku. Ale to nie wszystkie komplikacje. - Jak wiemy, wybory są za rok z okładem - mówi Jolanta Sudoł, komisarz wyborczy. - Trzeba się zapytać o sens takiego przedsięwzięcia. Czy nie lepiej przygotować się do kampanii wyborczej? W końcu referendum organizowane jest z pieniędzy podatników. To oni za nie ostatecznie zapłacą.
Więcej w "Echu Ziemi Lęborskiej"
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?