Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni chcą zwrotu do gminy działki w Łebie dzierżawionej przez Łebskie Towarzystwo Oświatowe

Robert Gębuś
Robert Gębuś
fot.Łebskie Towarzystwo Oświatowe
Grupa radnych Łeby chce aby tereny przy ul. Nadmorskiej, które dzierżawi od miasta Łebskie Towarzystwo Oświatowe wróciły pod zarząd gminy. Zdaniem rajców ŁTO wygasiło swoją działalność oświatową, natomiast ŁTO zapewnia, że nic takiego nie nastąpiło i uruchamia Uniwersytet Ludowy we współpracy ze stowarzyszeniem Rodziny Kolpinga.

Stowarzyszenie Łebskie Towarzystwo Oświatowe przez dziesięć lat ma jeszcze prawa do gruntu przy ul. Nadmorskiej w Łebie. Działka została wydzierżawiona w 2010 roku na okres 20 lat. Jednak, zdaniem radnych, Społeczne Liceum Ogólnokształcące, które prowadziło Łebskie Towarzystwo Oświatowe nie działa od ponad roku. W związku z tym radni skierowali do burmistrza pismo, w którym proszą o rozpoczęcie procedury zwrotu działek do gminy przed upływem terminu dzierżawy.

- Zrobiłam to, co uważam za słuszne. Jako radni chcielibyśmy po sobie coś zostawić i móc zdecydować, co z tymi gruntami zrobić

- mówi Teresa Trojanowicz, radna miejska z Łeby. -

Tereny są warte ok. 20 mln zł, a stowarzyszenie nie płaci do gminy ani złotówki. Obecnie jesteśmy na etapie rozmów i odbyło się tylko jedno spotkanie.

Niepokój radnych wzbudziło także pismo, w którym stowarzyszenie Rodzina Kolpinga zwraca się do gminy Łeba z prośbą o to, by wspólnie z ŁTO, gmina była stroną umowy w konkursie na projekt koncepcyjny Centrum Edukacyjnego w Łebie. Miałby on obejmować przebudowę, rozbudowę i nadbudowę obiektów po Zespole Społecznych Szkół Ponadgimnazjalnych przy ul. Nadmorskiej.Trojanowicz podkreśla, że ma wątpliwości co do inwestycyjnych planów ŁTO.

- Chciałabym, żeby mi te wątpliwości ktoś rozwiał

– mówi.

- Będę pisała pismo do starosty jak to wszystko funkcjonowało jako ŁTO. Przez 10 nie było zgody na większe inwestycje a teraz nagle potrzebna jest ekologiczna kotłownia. Z jednej jest to miłe, że się inwestuje, ale dmucham na zimne.

Radni chcą też wiedzieć, czy stowarzyszenie Rodzina Kolpinga nie poddzierżawia terenów przy ulicy Nadmorskiej od ŁTO. Burmistrz zapewnia, że do gminy taka umowa nie wpłynęła, a na szerokie remonty zgody nie ma, bo w 2030 roku przy zwrocie działki, gmina musiałaby oddać pieniądze za poniesione nakłady

. - Jeśli wyrażę zgodę na realizację przedsięwzięć, remonty i przebudowy i dopuszczę osoby trzecie do realizacji tych inwestycji, to gmina miejska Łeba będzie musiała zwrócić wszystkie poniesione nakłady przez stowarzyszenie Rodzina Kolpinga, fundację czy kogokolwiek

– mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby i podkreśla:

- ŁTO nie jest organizatorem Uniwersytetu Ludowego. Jest nim stowarzyszenie Rodzina Kolpinga. Czyli inny podmiot, który zostaje wprowadzony na majątek gminy, powierzony ŁTO. To trzeci podmiot, który nie jest w żaden sposób umocowany prawnie. Z kodeksu cywilnego wynika, że jeśli wprowadza się trzeci podmiot, to trzeba mu zwrócić poniesione nakłady.

Burmistrz Łeby dodaje, że trudno ocenić, jak szerokie plany rozwoju może mieć ŁTO w związku z powstaniem Uniwersytetu Ludowego, jeśli gmina nie postawi „tamy” na szersze inwestycje. - Być może skorzystają ze środków zewnętrznych, zostanie wybudowany np. hotel, zostaną przeprowadzone szerokie inwestycje i okaże się, że za 10 lat gmina nie będzie miała pieniędzy na to, żeby je stowarzyszeniu zwrócić. Wówczas zwrot działki będzie bardzo trudny, bo z czego gmina weźmie 20-30 mln? – pyta Strzechmiński.

Prezes ŁTO twierdzi, że stowarzyszenie nadal kształci
Stowarzyszenie jest zwolnione z opłat za dzierżawę gruntów przy ul. Nadmorskiej, ponieważ prowadzi tam działalność oświatową. Prezes Łebskiego Stowarzyszenia Oświatowego zapewnia, stowarzyszenie nie tylko jej nie wygasiło, ale zamierza rozwijać.

-Nieprawdziwą informacją jest to że Łebskie Towarzystwo Oświatowe zaprzestało działalności oświatowej-

mówi Tadeusz Rabka, prezes ŁTO.

- Chcieliśmy „wciągnąć”miasto w uruchomienie Uniwersytetu Ludowego. Mam na myśli kształcenie ustawiczne.

Prezes ŁTO podkreśla, że od początku istnienia towarzystwa ponad 600 osób uzyskało dyplom szkół zawodowych i średnich.

- W ubiegłym roku wygasiliśmy klasę licealną ze względu na brak zainteresowania i to się obyło bez większych problemów . W tej chwili od dwóch lat idziemy w kierunku kształcenia ustawicznego, tak jak to się praktykuje na zachodzie

- mówi Rabka i tłumaczy, że sprawa nie jest nowa i odbywały się spotkania z radnymi i burmistrzem.

- To nie jest tak, że są wprowadzane osoby trzecie. Podobna sytuacja miała miejsce przy współpracy z Seeger Dachem, kiedy powstał hala sportowa i wiele innych rzeczy. Grunty należą do miasta.

-zapewnia.
Prezes ŁTO zaznacza, że stowarzyszenie jest dzierżawcą terenu do 2030 roku

. - Pewien model edukacyjny się skończył i dziś jest inny. Działamy z wyprzedzeniem. Pismo radnych jest oderwane od rzeczywistości i poniekąd niezrozumiałe

- mówi prezes ŁTO.
Tadeusz Rabka zaznacza, że stowarzyszenie Rodzina Kolpinga wnosi do działalności oświatowej ŁTO przede wszystkim potencjał.

-Nie ma tam żadnych poddzierżaw, czy wprowadzonych podmiotów trzecich na majątek gminy

- zaznacza Tadeusz Rabka. - Nie ma zagrożenia utraty własności przez Łebę. Chcielibyśmy, żeby do naszej działalności edukacyjnej "weszło" miasto.

Uniwersytet Ludowy -tak, szersze inwestycje -nie

Prezes stowarzyszenia Rodzina Kolpinga podkreśla, że Uniwersytet Ludowy jest nie tylko w planach, ale już działa.

- Już tworzymy Uniwersytet Ludowy. W minionym roku mieliśmy już zajęcia, co prawda w bardzo okrojonej formie dla seniorów plus, głównie zajęcia głównie kulinarne, ale nie tylko bo i kulturotwórcze

- mówi ks. proboszcz Zenon Myszk, prezes stowarzyszenia Rodzina Kolpinga, który dodaje, że uzgadnia z miastem możliwość przebudowy budynków do celów dalszej edukacji na tym terenie. -

W tym celu porozumieliśmy się razem z miastem, z Politechniką Gdańską, której studenci biorą w tej chwili udział w konkursie na projekt zagospodarowania tych obiektów, żeby służyły edukacji permanentnej dla dorosłych i młodzieży.

W założeniu na Uniwersytecie Ludowym edukacja dla dorosłych ma przebiegać w różnych zakresach, natomiast jeśli chodzi o młodzież, placówka chciałaby postawić na kształcenie w branżach gastronomicznej i hotelarskiej.

- W tym przypadku chcemy się skupić na zorganizowaniu miejsca stałych praktyk zawodowych w zakresie kulinarnym I hotelarskim

- mówi ks. proboszcz Zenon Myszk.

- Chodzi o to, żeby uczyć praktycznych umiejętności, które się przydają i są poszukiwane na rynku turystycznym

.
Prezes stowarzyszenia Rodzina Kolpinga przyznaje też, że chciałby, by w ślad za planami edukacyjnymi, poszły też inwestycje.

- Jeśli będzie na to zgoda miasta, to pewnie tak. Będziemy starali się o pozyskanie funduszy by pomogły w zrealizowaniu takich planów

– mówi ks. proboszcz Zenon Myszk. Kiedy informujemy go, że miasto nie chce brać udziału w konkursie na projekt koncepcyjny odpowiada: pierwsze słyszę. Z tego co wiem, pan burmistrz zdeklarował, że sfinansuje nagrody. To dla mnie nowa informacja.
Burmistrz Łeby zapewnia jednak, że gmina Łeba nie będzie brała udziału w konkursie na projekt koncepcyjny studentów Politechniki Gdańskiej. Pismo już zostało wysłane do Łebskiego Towarzystwa Oświatowego. - Nie mogę się zgodzić na zrobienie koncepcji rozbudowy, nadbudowy obiektów. Sam bym sobie przeczył - mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. - Wysłaliśmy pismo w którym gmina miejska Łeba odmawia uczestnictwa w tym projekcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto