Kilkadziesiąt osób przybyło na protest, zorganizowany przez lęborskich samorzadowców i mieszkańców miasta. Uczestnicy z transparentami w rękach przez pół godziny chodzili po pasach w okolicach ronda Jana Pawła II w Lęborku. W ten sposób chcieli zakomunikować decydentom, że nie godzą się na pominięcie w budowie S-6 odcinka pomiędzy Lęborkiem a Bożympolem. Rząd chce wybudować S-6 tylko od Trójmiasta do Bożegopola, a od strony zachodniej zakończyć ją w Sianowie. W ten sposób z budowy również z S-6 wyłączony byłby Słupsk.
- Odcinek między Bożympolem a Lęborkiem jest bardzo potrzebny - mówi Jarosław Litwin, lęborski radny. - Obecnie jest on bardzo niepezpueczny. Wystarczy teraz pojechać tą drogą, żeby zobaczyć ile przy niej stoi krzyży Jeśli ten protest nie pomoże, za miesiąc zorganizujemy kolejny. Aż do skutku.
Uczestnicy protestu przechodzili przez pasy i blokowali ruch. Co jakiś czas przepuszczali auta
- To dramatyczna sytuacja. Wielokrotnie próbowała przejechać do Lęborka i do Słupska. Połączenia i kolejowe i drogowe sa tutaj tragiczne - mów Ewa Lider, posłanka "Nowoczesnej". - Ta sprawa powinna być dawno rozwiązana i nie rozumiem dlaczego miesza się w to politykę, kiedy to dotyczy wszystkich mieszkańców. Bez względu jakie ma się poglądy.po prostu trzeba przejechać.
**Zobacz video:
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?