Policja zatrzymała dwóch kierowców. Jeden miał amfetaminę przy sobie, drugi był pod jej wpływem

Policjanci z lęborskiej patrolówki 20 kwietnia zatrzymali 40-letniego mężczyznę, podejrzewanego o posiadanie narkotyków. Podczas przeszukania znaleźli przy nim i zabezpieczyli woreczek z amfetaminą. Śledczy obecnie szczegółowo wyjaśniają w jakich okolicznościach i w jakim celu mężczyzna wszedł w jej posiadanie. Wieczorem, tego samego dnia policjanci zatrzymali kolejnego kierowcę, który zachowywał się podejrzanie.

- Jeszcze tego samego dnia, po godzinie 20:00 kryminalni zauważyli na jednej z ulic mężczyznę, który prowadził audi pomimo cofniętych uprawnień

- mówi asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

- Funkcjonariusze mieli też informację, że kierowca może być pod wpływem narkotyków. Policjanci natychmiast ruszyli za nim, by zatrzymać go do kontroli. Mężczyzna widząc jadący za nim nieoznakowany radiowóz, próbował uciec, jednak po chwili kryminalni zatrzymali go wspólnie z patrolem ruchu drogowego, który włączył się do akcji.

Funkcjonariusze potwierdzili, że za kierownicą audi siedział 21-latek, który miał cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów

. -Był pobudzony, jego zachowanie wzbudziło w policjantach podejrzenie, że może być pod wpływem środków odurzających. Wykazały to też wyniki badania narkotestem

- informuje asp. Marta Szałkowska.

- Od mężczyzny została pobrana krew do badań, którą mundurowi zabezpieczyli do sprawy.

21-latek usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu pomimo cofniętych uprawnień i najprawdopodobniej pod wpływem środków odurzających. Grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności.