Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja skuła starszego i schorowanego rowerzystę AKTUALIZACJA, [NOWE ZDJĘCIA, WIDEO]

R. Gębuś, fot.M.Kapela
Czteroosobowy patrol policji skuł kajdankami starszego, schorowanego mężczyznę, który jechał rowerem ul. Staromiejską w Lęborku.

AKTUALIZACJA:
Policja skomentowała interwencję, do jakiego dosżło w środę przy ulicy Staromiejskiej:
- Film, który jest w internecie nie pokazuje całej interwencji. Mężczyzna jechał na rowerze mimo zakazu jazdy. Pokazał dowód osobisty, ale nie pokazał dokumentu potwierdzającego niepełnosprawność. Gdyby tak było to by zmieniało postać rzeczy. Od pierwszego momentu obrażał policjantów, nie przyjął mandatu, chciał jechać dalej. Był informowany o tym, że jeśli nie zastosuje się do poleceń, to zostaną wobec niego użyte środki przymusu bezpośredniego - informuje st.asp.Magda Zielke z KPP w Lęborku i dodaje: W związku z popełnionymi wykroczeniami wobec zatrzymanego rowerzysty zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu. Dodatkowo prowadzone są czynności w sprawie znieważenia funkcjonariuszy. Policjanci apelują do rowerzystów o rozwagę i odpowiedzialność. W ostatnim czasie na terenie Lęborka doszło do kolizji rowerzysty z pieszym uczestnikiem ruchu, który doznał poważnych obrażeń ciała. Jazda rowerem po deptaku, na którym spacerują piesi może doprowadzić do sytuacji niebezpiecznej.

Czytaj również:Policjanci z Lęborka oskarżeni o korupcję

Przypomnijmy, że wczoraj przy ulicy Stromiejskiej patrol policji zatrzymał 72-letniego Zbigniewa Chrycyka. Mężczyzna twierdzi, że pokazał stróżom prawa dwód osobisty i legitymację potwierdzająca niepełnosprawność, uprawniającą go do poruszania się rowerem po ulicy Staromiejskiej. Policja twierdzi, że tylko pokazał dowód osobisty, ubliżał funkcjonariuszom na służbie, zachowywał się agresywnie, chciał odjechać. Został skuty kajdankami. Z rękami z tyłu przez blisko 20 minut czekał na zmotoryzowany patrol policji.
- Jechałem do lekarza po receptę. Spieszyłem się, bo byłem umówiony na 15.15 - mówi Chrycyk. -Pokazałem wszystkie dokumenty, dowód i to że mogę jeździć po Staromiejskiej. Nie powinienem chodzić na pieszo, bo błony maziowej nie mam w kolanach. Kość o kość ociera. Dlatego jeźdżę.
Zanim na miejsce przyjechał patrol policji na ulicy zebrała się grupa ludzi, domagająca się rozkucia Zbigniewa Chrycyka. Mężczyzna również nie przebierał w słowach. Padły wulgarne epitety w stosunku do funkcjonariuszy policji. Mężczyzna tłumaczył, że jest po operacji ręki, prosił żeby zdjąć kajdanki, bo to sprawia mu ból. Groził również policjantom pozwem.
Został rozkuty natychmiast po przyjeździe patrolu, który na miejscu pojawił się z karetką pogotowia. Po tym jak zdjęto mu kajdanki mężczyzna zamachnął się laską na policjantów, jakby chciał ich uderzyć. Został przewieziony karetką na SOR. Zapowiada, że podejmie kroki prawne przeciwko interweniującym policjantom.

Więcej w jutrzejszym "Dzienniku Bałtyckim"

Zobacz nagranie:

Skomentujcie!

Czytaj rownież: Policjanci oskarżeni o łapówki
Więcej w "Echu Ziemi Lęborskiej"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto