To już nie są żarty – mówią rolnicy z powiatu chojnickiego, którzy pod koniec stycznia prowadzili w Silnie mało uciążliwy protest. Co godzinę przechodzili przez drogę wojewódzką nr 240 przez 15 minut. Teraz planują sparaliżować Chojnice.
- Od worku 20 lutego od godz. 10.00 zablokujemy wjazd do Chojnic od strony Tucholi na wysokości marketu budowlanego Koszałka. Zablokowane będą także wjazdy i zjazdy na obwodnicę Chojnic przy galerii handlowej Brama Pomorza. I tak przez kolejnych 30 dni – informuje rolnik z gminy Chojnice Krzysztof Beski.
Protestujący zaznaczają, że przepuszczane będą tylko samochody, w których są dzieci i pojazdy uprzywilejowane. Co trzy, cztery godziny tylko na pół godziny planują odblokowywać drogi.
- Nie robimy tego, żeby utrudnić komuś życie. Walczymy nie tylko dla siebie ale dla wszystkich Polaków, którzy nawet nie wiedzą, że jedzą w chlebie mąkę z Ukrainy, której nikt nie przebadał na zawartość substancji szkodliwych dla zdrowia – zaznacza rolnik z gminy Chojnice Janusz Bieliński.
ZOBACZ O CO TAK NAPRAWDĘ CHODZI ROLNIKOM
ZOBACZ TAKŻE: Monika Smól kandydatką na burmistrza Chojnic. Ma poparcie Stowarzyszenia Głos Chojniczan [WIDEO]
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?