Radny Głombiewski powołuje się na jeden z zapisów ustawy samorządowej, gdzie znalazło się sformułowanie, że jeśli głosowanie dotyczy interesu prawnego danego radnego, to powinien się on z głosowania wyłączyć. Zdaniem Głombiewskiego, nie zostało to dotrzymane podczas wyboru przewodniczącego rady powiatu i starosty oraz jego zastępcy. Głombiewski powołuje się na orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego.
- Wnieśliśmy o tzw. rozstrzygnięcie nadzorcze do wojewody - mówi radny i dodaje, że ma na względzie dobro mieszkańców powiatu. - Nie możemy sobie pozwolić na sytuację, że jakieś decyzje w przyszłości będą podważone, bo ktoś zarzuci, że wybory były niezgodne z prawem - mówi. Z kolei przewodniczący rady powiatu tłumaczy, że jest to sprawa dyskusyjna.
- Mówiło się o tym, że ewentualnie radny w takim przypadku nie powinien brać udziału, a nie, że nie może - mówi Waldemar Walkusz i dodaje, że wyłączenie z głosowania nie przesądziłoby jego wyniku. - O ile dobrze pamiętam, miałem 15 głosów na 19 możliwych - kończy.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?