Nie obniżą wynagrodzenia starosty

Przypomnijmy, Ryszard Wenta, gdy piastował urząd starosty z tytułu wykonywanej funkcji otrzymywał 9 340 zł brutto. Jednak koalicjanci po wybraniu na stanowisko starosty Wiktora Tyburskiego na jednej z pierwszych sesji postanowili mu wynagrodzenie podwyższyć o ponad 2 tys. zł brutto.
Podczas rozmowy z nami starosta Tyburski powiedział, że nie była to podwyżka, ale porządkowanie pewnych spraw. Jak podkreślił, jego zarobki na tle innych starostów z województwa pomorskiego znajdują się "gdzieś pod koniec tabeli".

Parkingi maja być płatne
Odnaleziono średniowieczny wychodek

Wniosek o to, aby obniżyć pensję starosty był pomysłem, m.in. Edmunda Głombiewskiego z Prawa i Sprawiedliwości, który uważa, że oszczędzać powinni wszyscy, nie wyłączając starosty. Pomysł ten popiera także radna niezrzeszona Teresa Ossowska - Szara, która mówi, że przydałby się racjonalizacja wydatków, nie tylko jeśli chodzi o wcześniejszą podwyżkę wynagrodzenia starosty, wicestarosty i kadry urzędniczej, ale także przyjrzenie się zasadności utworzenia stanowiska asystenta starosty lęborskiego. Zresztą nie tylko radna Ossowska-Szara jest takiego zdania.

Wspólna akcja na krajowej szóstce
Lębork bez sądu pracy

Jak członkowie koalicji komentowali po sesji kwestię obniżenia wynagrodzenia staroście? Okazuje się, że nie byli do tego skorzy.
- Nie będę tej sprawy komentował - usłyszeliśmy od Macieja Barańskiego, radnego powiatu lęborskiego.
Bardziej rozmowny okazał się Tomasz Tutak, który powiedział, że kwestia wynagrodzeń zawsze budzi emocje i nie jest możliwe, aby w tym temacie wszyscy byli zadowoleni.
- Nie powinno się wracać do kwestii, którą raptem w grudniu ubiegłego roku ustaliliśmy - powiedział w rozmowie z nami radny powiatu lęborskiego, Tomasz Tutak. Jego zdaniem trudno wycenić pracę starosty

więcej w bieżącym numerze Echa ziemi Lęborskiej