Uroczystościom towarzyszył pokaz sprzętu, a przy bramie wejściowej gości witali żołnierze w bojowym rynsztunku i maskujących barwach.
- W słońcu i w kurzu, w śniegu i zimnie dochodziliśmy do kolejnych poziomów wyszkolenia. Zmagaliśmy się z własnymi słabościami, brakiem snu, stresem, odpowiedzialnością za sprzęt i żołnierzy. To właśnie wtedy kolejni dowódcy batalionu wykuwali w nas żołnierskie zbroje - powiedział pełniący obowiązki dowódcy mjr Dariusz Niewiadomy. - Ci ludzie uczyli nas mądrości i zawziętości, kształtowali charakter i uczyli patriotyzmu. Zawsze towarzyszyły temu symbole i barwy batalionu.
Przy blasku ognisk i pochodni oświetlających plac apelowy odbył się apel poległych żołnierzy pułku. Apel zakończyła salwa honorowa z broni ręcznej oraz z dział bojowych wozów piechoty.
Gościem specjalnym żołnierskiego święta był rtm Maksymilian Kasprzak, ostatni żyjący żołnierz 8 Pułku Strzelców Konnych. Jego bezpośrednim przełożonym, dowódcą był obecny patron lęborskiego batalionu, gen. Jerzy Jastrzębski. – Był on jednym z tych, którzy w ostatnich dniach zdobywali Monte Cassino. Spoczął wśród swoich - wspominał rtm. M. Kasprzak.
Gratulacje i życzenia napłynęły do żołnierzy lęborskiej jednostki od matki chrzestnej sztandaru tej formacji, kmdr w stanie spoczynku Bożeny Szubińskiej, która ze względu na stan zdrowia nie mogła wziąć osobiście udziału w wydarzeniu. - W roku setnej rocznicy odzyskania niepodległości, Wy, żołnierze 1 Lęborskiego Batalionu, macie własne powody do świętowania, 10-lecia sformowania jednostki i 5-lecia nadania sztandaru, stanowiącego symbol tradycji, jedności, wierności, honoru i męstwa oraz kształtowania świadomości patriotycznej – pisała w liście kmdr B. Szubińska
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?