Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najpierw go zabiła, później obcięła głowę

R.gębuś, E. Litwiniuk
« Chwyciła siekierę i dwukrotnie uderzyła mężczyznę. Potem kuchennym nożem obcięła mu głowę » Objazda w powiecie słupskim ma swój koszmar. Żona zabiła byłego męża. Jako motyw podała znęcanie się nad rodziną.

Objazda w powiecie słupskim ma swój koszmar. Żona zabiła byłego męża. Jako motyw podała znęcanie się nad rodziną.
- To była spokojna, choć uboga rodzina - nie dowierza Alicja Roguszczak, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Rodzina K. korzystała z pomocy ośrodka. Pracownik regularnie przeprowadzał wywiady. Ostatni raz pracownica GOPS rozmawiała ze Zbigniewem K. na początku marca.
- Zbigniew K. miał problem z alkoholem, ale nie był agresywny - twierdzi Jolanta Wangin, pracownik socjalny GOPS w Ustce. - Oboje byli kontaktowi, często rozmawiałam z nimi wspólnie. Pani Jadwiga była oazą spokoju.

Nie ma już Animalsów
[Obóz do rozbiórki, ale nie całkiem](https://lebork.naszemiasto.pl/oboz-do-rozbiorki-ale-nie-calkiem/ar/c4-816206#237a9780011e1538,1,3,10)

W ostatnią sobotę Jadwiga K. chwyciła siekierę i dwukrotnie uderzyła Zbigniewa K. obuchem w głowę. Biegły patomorfolog stwierdził później, że te ciosy okazały się śmiertelne. Kobieta na tym nie poprzestała. Sięgnęła po kuchenny nóż i odcięła nim głowę mężczyzny. Później wykręciła numer na policję, poinformowała dyżurnego o swoim czynie i spokojnie poczekała na przyjazd funkcjonariuszy.
Policjanci po przyjeździe na miejsce zatrzymali 48-latkę i jej 21-letniego syna. Zatrzymany syn ofiary został zwolniony po przesłuchaniu, będzie odpowiadał w charakterze świadka. Kobieta przyznała się do winy. Jako motyw podała znęcanie się Zbigniewa K. nad rodziną.

Kierowcy chcą bojkotować
Nauka jazdy coraz trudniejsza

Podobna tragedia wstrząsnęła Lęborkiem dokładnie pod koniec września 2009 roku. Wtedy podczas domowej awantury 31-letnia kobieta pchnęła nożem swojego konkubenta. Do tragedii doszło w jednym z mieszkań przy ul. Sienkiewicza w Lęborka. 31-latka zadała jeden cios, za to śmiertelny, bo prosto w serce.
Prokuratura Rejonowa w Lęborku oskarżyła wtedy kobietę o zabójstwo i zażądała 9 lat więzienia, choć maksymalny wymiar kary w takim przypadku to dożywocie. Podczas procesu sąd jednak stwierdził, że kobieta nie przekroczyła obrony koniecznej.

Więcej w bieżącym numerze Echa Ziemi Lęborskiej

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto