-Tu nie chodzi o pieniądze, ale o zasady - podkreśla Piotr Pobłocki, biegacz UKS Ekonomik Maratończyk Lębork. Pobłocki wywalczył srebrny medal w Mistrzostwach Europy Weteranów w biegu na 10000 m. Dołożył do tego jeszcze "brąz" na 5000 m i jego klub złożył wniosek o przyznanie nagrody starosty za wysokie wyniki sportowe.
Czytaj również:Walczą o plac zabaw
Zdziwił się jednak, kiedy zamiast pieniędzy otrzymał pismo, w którym Wiktor Tyburski, starosta lęborski stwierdza, że nagroda starosty mu się nie należy, bo... bieg na 10000 m nie nosi znamion dyscypliny olimpijskiej. A tylko w tych dyscyplinach, zdaniem starosty, regulamin przewiduje gratyfikację.
Czytaj również:Zmiany w Pogoni Lębork
- To zwykła kpina i śmiech na sali - denerwuje się Pobłocki, który zarzuca władzom powiatu lęborskiego upolitycznianie sportu. - Biegi długodystansowe, to podstawa igrzysk. Nawet dziecko wie, że biegi na 5000 m i na 10000 m należą do programu igrzysk olimpijskich.
Według regulaminu nagroda starosty przysługuje "zawodnikowi w dyscyplinach indywidualnych, który zajął miejsca od 1 do 3 w Mistrzostwach Polski, Mistrzostwach Europy, Mistrzostwach Świata, Igrzyskach Olimpijskich lub Igrzyskach Paraolimpijskich- do 7000zł" - czytamy.
Czytaj również:Pogoń zadebiutowała w IV lidze
- Bieg na 5000 m czy 10 000 m weteranów nie jest dyscypliną olimpijską - informuje Tomasz Sopyłło, asystent starosty lęborskiego. - Zawody, w których udział wziął pan Pobłocki, czyli Mistrzostwa Polski Weteranów, i które znalazły się na wniosku, w żaden sposób nie kwalifikują się do wymienionych w regulaminie wydarzeń sportowych.
Więcej w "Echu Ziemi Lęborskiej"
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?