47 krakowskich szkół podstawowych potrzebuje 490 533 zł na zakup pomocy dydaktycznych do sal do zabaw tworzonych w ramach rządowego programu "Radosna szkoła".
Szkoły złożyły wnioski do władz miasta, te zaś przekazały je wojewodzie. Dyrektorzy ubiegali się też o pieniądze na budowę przyszkolnych placów zabaw. Jednak z 39 wniosków tylko pięć trafiło do wojewody. To dlatego, że do placów zabaw miasto musi dołożyć 50 procent kosztów. Krakowskie władze tłumaczą, że nie ma na to środków.
Jedną ze szkół, która ubiega się o pieniądze, jest krakowska podstawówka nr 155. - Potrzeba nam 12 tys. na salę zabaw w szkole i ok. 120 tys. na plac zabaw - mówi dyrektorka Zofia Rostworowska. - Liczymy na te pieniądze, bo może uda nam się od września utworzyć pierwszą klasę z sześciolatków.
Place i sale zabaw mają powstawać w ramach programu "Radosna szkoła" na lata 2009 - 2014. Koszt całego programu to prawie 2,5 mld zł. Ponad 1,2 mld ma zapewnić budżet państwa. Miejsca do zabawy mają być wyposażone m.in. w pomoce dydaktyczne, takie jak np. piłki, materace, tory przeszkód. Na placach zabaw mają się znaleźć drabinki, drążki, ściany wspinaczkowe, huśtawki.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?