Mirosław Tandek nowym przewodniczącym rady powiatu lęborskiego. Wiceprzewodniczącymi Marian Borek i Witold Krużycki

Zanim Mirosław Tandek (Samorządny Powiat Lęborski), wiceprzewodniczący rady powiatu,został wybrany na to stanowisko przewodniczącego rady powiatu, musiał zrezygnować z funkcji wiceprzewodniczącego. W związku z tym rada w tajnym głosowaniu wybrała Mariana Borka (Ziemia Lęborska) na wiceprzewodniczącego, który poprowadził obrady po rezygnacji Mirosława Tandka.

- Jest jednym z najbardziej doświadczonych samorządowców w obecnej kadencji, przez 18 lat był radnym rady gminy Nowa Wieś Lęborska, 12 lat wójtem gminy i już 3 kadencję jest radnym rady powiatu lęborskiego, w tym jedną kadencję w zarządzie powiatu

- mówił Ryszard Wenta, radny powiatu, który proponował Mariana Borka na to stanowisko.
Za wyborem Borka było 13 radnych. Czterech było przeciw. Mirosław Tandek zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczącego, przekazując kierowanie obradami Borkowi. W kolejnym, tajnym głosowaniu radni wybrali Mirosława Tandka na przewodniczącego rady powiatu lęborskiego. 13 radnych było "za" 4 "przeciw".

- Chciałem podziękować wszystkim, którzy oddali swój głos, bym mógł pełnić jakże ważną i odpowiedzialną funkcję przewodniczącego rady powiatu

- powiedział Mirosław Tandek.-

Dołożę wszelkich starań, żeby swoje obowiązki wypełniać najlepiej jak tylko potrafię, zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Na stanowisko drugiego wiceprzewodniczącego wybrano Witolda Krużyckiego (PiS). To spotkało się z ostrą krytyką opozycji.

- Proszę o uzasadnienie, cóż takiego się stało, że jest potrzeba powołania drugiego wiceprzewodniczącego. Jestem zaskoczony, bo nie ma żadnego, ani ekonomicznego, ani formalno-prawnego, żeby po trzech i pół roku powoływać drugiego wiceprzewodniczącego

- próbował dowiedzieć się Tadeusz Rabka (PO).
Dopytywany przez "Dziennik Bałtycki" po sesji Edmund Głombiewski, wicestarosta lęborski, wyjaśnia, że wybór drugiego wiceprzewodniczącego nie zwiększył kosztów funkcjonowania rady. Witold Krużycki pełni już funkcję przewodniczącego Komisji Rodziny, Zdrowia i Opieki Społecznej a diety przewodniczących komisji są równe diecie wiceprzewodniczącego rady. Ponieważ nie można łączyć obu diet, wysokość wynagrodzenia Witolda Krużyckiego pozostaje bez zmian. Dodaje też, że statut dopuszcza dwóch przewodniczących a podobne rozwiązania funkcjonują też w innych samorządach.-

Chodziło wyłącznie o kwestie organizacyjne. Żeby nie dochodziło do technicznych problemów, np. w takim momencie jak obecnie podczas wyboru przewodniczącego, gdzie po opróżnieniu fotela wiceprzewodniczącego nie miałby kto prowadzić obrad

- tłumaczy Edmund Głombiewski, wicestarosta lęborski. -

To nie powiększa w żaden sposób kosztów funkcjonowania rady powiatu, a ułatwia pracę rady.