Mieszkańcy chcą rekompensaty od składowiska śmieci w Czarnówku. Pod protestem w tej sprawie podpisało się ponad sto osób. Mieszkańcy Czarnówka i okolic buntują się nie tylko przeciwko podwyżkom opłat za śmieci. Uważają, że zostali oszukani przez władze gminy, które obiecały im korzyści w zamian za ich zgodę na lokalizację w Czarnówku składowiska.
Podpisy zebrali po podwyżce podatku śmieciowego w gminie z 6 do 7 zł za odpady segregowane i z 11 do 14 zł za odpady niesegregowane. -Już w 2013 roku organizowaliśmy podobny protest, ale wójt to zlekceważył - mówi Łukasz Maszota, organizator protestu w którym czytamy: „W momencie powstawania i ustalania lokalizacji inwestor i Urząd Gminy obiecywali mieszkańcom gminy darmowy dostęp do wysypiska. Po wprowadzeniu stosownej zgody z upływem czasu zaczęto wprowadzać opłaty, a potem je podwyższać.”
Protestujący domagają się obniżenia, bądź likwidacji opłaty śmieciowej.- Żyjemy na ekologicznej bombie - tłumaczyli mieszkańcy podczas spotkania rady sołeckiej Czarnówka i Kanina. - Pamiętamy, kiedy obiecywano nam inwestycje, za zgodę na lokalizację wysypiska w Czarnówku, udogodnienia. Mamy tylko smród i rozjeżdżone drogi. Skoro składowisko wypracowuje zyski, to część z nich powinno przeznaczać np. na inwestycje czy ulgi dla mieszkańców - uważają. Andrzej Fierka, sołtys Czarnówka w 2011 roku upomniał się o konkrety ze strony składowiska, w tym zatokę autobusową, chodnik, remont drogi, czy organizację imprez kulturalnych. - Nic z tego nie zostało wykonane - mówi Fierka. - Są za to choroby dróg oddechowych i zachorowalność na raka jedna z najwyższych w Polsce.
Radna Renata Palczewska gminy Nowa Wieś Lęborska wskazała też na wysokie koszty funkcjonowania systemu. - Mamy wysypisko najbliżej, śmieci powinny być dużo tańsze- mówi.
Czytaj również:W glebie w pobliżu wysypiska jest rtęć
W opinii wójta, obniżenie opłat za śmieci dla części mieszkańców jest niezgodne z prawem. - Nie pozwala na to ustawa i RIO nie przepuściłaby takiej uchwały - mówi Ryszard Wittke, wójt gminy Nowa Wieś Lęborska. - Gdyby składano jakieś obietnice, czy zobowiązania, byłby na to dokumenty.
Czytaj również:Sprawa nieprawidłowego składowania śmieci może trafić do prokuratury
Wójt dodaje również, że w ramach rekompensaty miasto nie występuje do gminy o dofinansowanie do komunikacji publicznej. - Płacimy 4,30 za dojazd 1 km do Lęborka autobusem miejskim. To jest ta ulga? - oburza się Renata Palczewska.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?