- Na wystawione przez nas faktury wpłaty dokonywane są niestety bardzo nieregularnie - przyznaje prezes Lewicki. - W konsekwencji nazbierało się około 200 tys. złotych - ocenia.
Lewicki przyznaje, że spółka zalega z opłatami za czynsz dzierżawny, media, czyli wodę, prąd, ścieki.
- Bakista ma podliczniki, ale za media płacimy my - mówi Lewicki i dodaje, że stawia to Port w trudnej sytuacji, bo za media zapłacić musi, inaczej zostanie odcięty prąd.
- Dzierżawcy możemy tylko wystawiać faktury za prąd i czekać, kiedy je spłaci - mówi Lewicki. A jak się przedstawia sytuacja samego portu?
- W tej chwili mamy jedną niezapłaconą fakturę za prąd - mówi Lewicki i dodaje, że miniony sezon ocenia jako dobry. - Z bazy portu korzysta więcej jachtów, właściciele chętniej je tu zimują.
Prezes Portu Jachtowego nie kryje, że problem z nieregularnymi płatnościami nie pojawił się wczoraj. O zaległościach Bakisty wobec portu Lewicki mówił już na początku tego roku, kiedy obejmował funkcję prezesa Portu Jachtowego.
Teraz sytuacja wygląda gorzej.
- Jeśli dzierżawca nie wywiąże się z zaległości, będziemy zastanawiali się nad kredytem na bieżące funkcjonowanie portu. Szacuję, że potrzebne byłoby około 100 tys. złotych - ocenia prezes portu.
Formalnie właścicielem portu jest miasto. To ono też musi poręczyć ewentualny kredyt. Ale nie ma takiego zamiaru. Burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński mówi wprost, że miasto nie zgodzi się na kredyt.
- Dlaczego mamy spłacać długi prywatnej spółki? - zadaje pytanie, a za chwilę jeszcze jedno, ważniejsze. - Jak doszło do tej sytuacji? Nie wiem. Nie wiem też, dlaczego wcześniej nie podjęto kroków sądowych, żeby odzyskać zaległe należności - kończy Andrzej Strzechmiński.
Co na zarzuty prezesa portu i burmistrza miasta odpowiedzieli nam przedstawiciele spółki Bakista, przeczytasz w bieżącym numerze Echa ziemi lęborskiej
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?