Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork-Sztum. Powiatowy inspektor weterynarii informuje o odstraszaczach na dziki. Nie dotykać repelentów!

Radosław Konczyński
Repelenty, czyli środki odstraszające dziki zostaną wkrótce rozstawione wzdłuż dróg wojewódzkich w powiecie sztumskim. Wzmożone polowania i przygotowania do budowy ogrodzenia na granicy województwa pomorskiego to kolejne sposoby na zatrzymanie migracji dzików z woj. warmińsko-mazurskiego.

Powiatowy lekarz weterynarii w Malborku informuje, że "jedną ze składowych strategii zwalczania afrykańskiego pomoru świń u dzików jest postawienie bariery z repelentów odstraszających te zwierzęta". Będzie ona umieszczona wzdłuż dróg krajowych 515 i 519 na trasie: Dzierzgoń – Stary Dzierzgoń – Przezmark – Zalewo.

Nie będzie to jednolita bariera ciągnąca się kilometrami wzdłuż jezdni, bo pewnie tak też można ją sobie wyobrażać.

- W tym przypadku będą to pręty metrowej wysokości, na których będą się znajdowały koszyczki z gąbką i tam będzie płyn o zapachu odstraszającym dziki. Pręty będą rozstawione co 20-30 metrów. Prosimy o zachowanie ostrożności oraz niedotykanie repelentów - mówi Wojciech Szczerbiński, powiatowy lekarz weterynarii. - Na ten moment walczymy, żeby dziki nie przedostały się do nas z powiatu elbląskiego. Dlatego też po tamtej stronie jeszcze przez najbliższe trzy tygodnie nie będzie polowań, a u nas będą intensywne. To kolejna z metod, żeby dzików stamtąd nie dopuścić na nasz teren.

Pomorze jest wolne od afrykańskiego pomoru świń (ASF). Nigdy nie stwierdzono przypadku wirusa u dzików ani ogniska chorobowego u trzody chlewnej. Przypomnijmy jednak, że nasi hodowcy i służby patrzą z niepokojem w stronę właśnie powiatu elbląskiego. Po stwierdzeniu w sierpniu dwóch ognisk chorobowych u świń w hodowlach k. Pasłęka problem zauważyła Komisja Europejska, zwiększając obszar ochronny o część województwa pomorskiego - powiaty nowodworski, malborski, sztumski, kwidzyński, tczewski, gdański i miasto Gdańsk.

Do tej pory odbyły się już m.in. posiedzenia wojewódzkiego sztabu kryzysowego u wojewody oraz nadzwyczajne posiedzenie komisji rolnictwa Sejmiku Wojewódzkiego. Podczas tego drugiego spotkania ze strony szefa Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Gdańsku padła propozycja ustawienia ogrodzeń o łącznej długości około 19 km na wschodniej granicy Pomorza. Pomysł nabiera kształtów.

- Specjalna siatka wzmocniona linką pod napięciem elektrycznym ma powstać w ciągu kilku tygodni. Na tę chwilę prowadzone są rozmowy z właścicielami terenów, na których siatka zostanie rozstawiona - wyjaśnia Agnieszka Arendt, rzeczniczka WIW w Gdańsku.

Według myśliwych, powinna to być stalowa siatka o odpowiedniej wytrzymałości i wysokości, trwale związana z gruntem, żeby dzik nie mógł jej rozerwać, podkopać się czy przeskoczyć. Przy budowie ogrodzenia i późniejszym nadzorze inspekcja liczy na wsparcie innych służb i samorządów.

- Nie wiem, czy taka siatka rzeczywiście zabezpieczy nas przed dzikami. Po drugie, to znowu są koszty. Jesteśmy otwarci na wszelką współpracę, ale w granicach zdroworozsądkowych - mówi Marek Szczypior, wójt Starego Pola.

Ta gmina jako jedyna w powiecie malborskim jest w strefie czerwonej (obszar objęty ograniczeniami), gdzie obowiązują większe obostrzenia przy hodowli świń, obrocie mięsem wieprzowym i dziczyzną. „Czerwone” są też gminy Dzierzgoń i Stary Dzierzgoń w powiecie sztumskim. Ogrodzenia mają powstać właśnie na ich granicy z powiatem elbląskim.

- Koszty siatki szacowane są na około 130 tysięcy złotych, pokryć ma je Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Gdańsku. Dokładny termin ustawienia siatki zależy jeszcze od uzgodnień z innymi instytucjami - wyjaśnia Agnieszka Arendt.

Z ASF, jak już wcześniej alarmowała Pomorska Izba Rolnicza, nie ma żartów. Niedawno powtórzył to Wojciech Trybowski, pomorski wojewódzki lekarz weterynarii, podczas spotkania w Urzędzie Marszałkowskim. Obawia się, że nawet w ciągu kilku miesięcy ognisko ASF będziemy mieli w naszym regionie, bo wskazuje na to dynamika rozprzestrzeniania się wirusa. - Dlatego trzeba jak najszybciej robić, co tylko się da, aby zatrzymać chorobę - podkreśla dr Trybowski.

ASF jest niegroźny dla zdrowia człowieka. Natomiast dla hodowców trzody chlewnej z naszego województwa może oznaczać straty ekonomiczne liczone w milionach. W gospodarstwach rolnych na Pomorzu jest ok. 700 tys. świń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto