Pan Maciej postanowił wyjątkowo spędzić tegoroczny urlop.Swój zamiar ogłosił 26 lipca 2019r. w Słupsku w czasie spotkania towarzyskiego byłych żołnierzy 7 ŁDD zorganizowanego z okazji 25 rocznicy powstania 7 Pomorskiej BOW.
Czytaj również:Święto lęborskiego batalionu
Marsz rozpoczął 13 sierpnia 2019r. spod fortu Gerharda w Świnoujściu, a zakończył na Cyplu Helskim, zwanym również Początkiem Polski, 24 sierpnia. Pokonał ok. 445 kilometrów w 11 dni (w tym jeden dzień przerwy). Dziennie pokonywał ok. 35-45 km, ale zdarzył się jeden etap prawie 60 km z Rewala do Grzybowa. Średnia dzienna prędkość marszu to ok. 4,7 km/h.- Nie jest to mało - mówi Maciej Grzybek.- Marsz po piasku jest dużo bardziej męczący niż po twardym stabilnym gruncie. W trakcie treningów po twardym pokonanie 50 kilometrów dziennie nie stanowiło problemu, a 30 kilometrów pierwszego dnia po plaży było maksymalnym wyzwaniem. Spanie, dach nad głową, bieliznę, ubranie i obuwie na zmiany, apteczkę, środki przeciw komarom oraz picie i jedzenie nosiłem w plecaku, który ważył 35,6 kg plus 3kg camel-backa (pojemnik na płyny). Nocowałem na polach namiotowych, żywiłem się biwakowo lub w napotkanych smażalniach ryb -opowiada pan Maciej.
Czytaj również:Spotkanie z żołnierzami zawodowymi w Lęborku
Początki marszu w województwie Zachodniopomorskim były trudniejsze ze względu na przyzwyczajanie się do lokalnych warunków oraz ustawiania sobie właściwego tempa marszu. - Spotykałem wyrazy sympatii od turystów, ale najprzyjemniejsze były spotkania z byłymi żołnierzami „Niebieskich Beretów” lub np. marynarzem, którzy służył w 8 Flotylli Okrętów Desantowych (jednostka Marynarki Wojennej zabezpieczająca działania 7ŁDD) - mówi Maciej Grzybek. - Natomiast w Ustce, Łebie, Karwi, Rozewiu i Helu witali mnie już koledzy z grup na FB „Niebieskich Beretów” i Stowarzyszenia „Niebieskich Beretów”. Było to bardzo miłe i „dawało kopa” na następny dzień marszu. Szczególnie zaskoczył mnie kolega Adam Kamiński z Jeleniej Góry (służył w latach 1968-1970 w Dywizjonie Artylerii Rakietowej 7ŁDD w Gdańsku), który będąc na wczasach nad morzem witał mnie na mecie trzy razy, w Ustce, Łebie i Helu. Również inni koledzy z pozostałych garnizonów w tym kolega Zbyszek Cybula z 18.batalionu saperów. Chciałbym podziękować swojej rodzinie oraz kolegom którzy mi kibicowali za wsparcie i dobre słowo.
Maciej Grzybek ma 57 lat, na co dzień mieszka w Poznaniu, jest Administratorem facebook’owej grupy: 7 Niebieskie Berety - Klub Wszystkich Żołnierzy Obrony Wybrzeża, członkiem grupy o nazwie Silna Grupa Pod Wezwaniem „Niebieskie Berety” i członkiem Lęborskiego Oddziału Stowarzyszenia Żołnierzy i Sympatyków „Niebieski Beretów”. Należy też do Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?