Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ma już tak dość aut działkowiczów, że na złość zastawił swoim autem drugi pas na Chłopskiej

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Nie mogąc pogodzić się z pozostawieniem sytuacji, jaka jest na ulicy Chłopskiej, gdzie działkowicze parkują swoje auta na pasie jezdni, nasz czytelnik najpierw postawił własne auto dostawcze na drugim pasie, a potem zdesperowany udał się do gabinetu burmistrza. Tam usłyszał aprobatę dla swojej propozycji. Czy tak będzie też na komisji?

Wracamy do tematu sprzed kilku tygodni. W imieniu naszego czytelnika, który od lat zwraca uwagę, że działkowicze parkujący auta na jezdni ulicy Chłopskiej wzdłuż ogródków stwarzają zagrożenie, zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego. Odpowiedź, jaka przyszła, rozczarowała naszego czytelnika do tego stopnia, że w ostatnią sobotę sierpnia postawił własne auto dostawcze na drugim pasie jezdni, czym zmusił kierujących do dużej „gimnastyki”, żeby przejechać drogą. Co więcej, do burty auta przytwierdził tablicę z napisem: „W naszym „B” rządzi nieudolna platfusiana „Kasta”. Od kilku lat pozbawiania mnie bezpiecznego dojazdu do miasta. Platfusy nie bądźcie snobami. Zróbcie bezpieczny przejazd przed torami”.

Na miejscu pojawiła się policja, ale samochód, jak stał, tak stał.

- Przyjechały trzy radiowozy i co zrobili? Nic, bo cóż mogli mi zrobić. Nie chce mówić, że wszystkie rozumy pozjadałem, ale na logikę, gdzie w Lęborku jest taki bałagan, jak na Chłopskiej? Nie po to płacę podatki, żeby uciekać po rowach

- mówi nasz czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji).

Na tej demonstracji bezsilności jednak nie poprzestał, kierując swe kroki do gabinetu burmistrza.

- Burmistrz zawołał pracownika. Powiedziałem mu, że to, co powiedział do gazety było trochę śmieszne, bo co tu mówić o jakichś odwodnieniach, jak ja chcę tylko bezpiecznie dojechać do miasta. Nic więcej. Nie interesują mnie działkowcy, ale nie chcę, żeby kradli pas. Po prostu chce mieć widok, jak wejdę sobie w ten ostry zakręt, dojadę do bramy i jeżeli będę widział, że mam wolne, to będę leciał sobie do przystanku. Jak nie, to będę stał.

Miał przygotowaną propozycję, do której chciał przekonać włodarza miasta.

- Mają wprowadzić zakaz po lewej stronie, a wszyscy mają parkować po prawej stronie

- relacjonuje nasz czytelnik.

- Do miasta mamy mieć swobodny dojazd, a wszyscy mają parkować tak, jak Bóg przykazał przy krawężniku po prawej stronie. Niech sobie zajmą nawet cały pas. Każdy z nas, jak będzie wracał z miasta, wie, gdzie staje autobus i się przepuści. Na dobrą sprawę będą mieli jeszcze więcej miejsc parkingowych niż do tej pory. Jeżeli rzeczywiście zajmą prawy pas, to niech sobie stają od przystanku do Robotniczej.

Czy burmistrz podzielił takie rozwiązanie?

- Zaproponował pewne rozwiązanie, żeby to miejsce parkingowe nie było jak wjeżdżamy w Chłopską z Traugutta, ale żeby po prawej stronie były te miejsca parkingowe

- mówi Witold Namyślak.

- Nie od ogródków. Nie jesteśmy przeciwko takiemu rozwiązaniu. Pracownik urzędu przygotuje taki projekt organizacji i przekaże Komisji ds. Spraw Oznakowania, bo my jako miasto nie jesteśmy sami organizatorem ruchu. Jeśli komisja przy starostwie wyrazi pozytywną opinię, to ustawimy te znaki i zobaczymy, jak to będzie dalej chodziło. Organizacja ruchu ma tam na tym polegać. Od strony działek nie będziemy parkowali, tylko po drugiej stronie. Jest to jakieś rozwiązanie, ale też wymagające od kierowców szczególnej ostrożności, bo będziemy przechodzić na drugą stronę.

- Wydaje mi się, że teraz burmistrz stanie już na wysokości zadania. Sądzę, że powinni zrobić to w miarę szybko. Nie powinno być z tym żadnego problemu

- mówi z nadzieją nasz czytelnik.

Burmistrz zwraca uwagę na jeszcze jedną sprawę.

- My wszyscy w ruchu drogowym musimy zachowywać szczególną ostrożność, poruszać się tak, jak pozwala nam możliwość przejazdu. Widzę, jak często kierowcy łamią przepisy, jadą bardzo szybko, na ulicach wewnętrznych, gdzie jest do 20 km/h potrafią przekraczać prędkość.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto