Lębork. ZKM płaci Rewizorowi za każdy anulowany mandat

Siedem złotych opłaty manipulacyjnej dokłada do tego każda z osób, która ten mandat dostała, ale w ciągu tygodnia udokumentowała, że jej się nie należał. Czyli - za każdym razem do kasy Rewizora wpływa 25 zł za każdy anulowany mandat. Od maja 2012 roku, czyli od momentu wykonywania usługi kontroli biletów dla ZKM w Lęborku, Rewizor anulował ponad 380 mandatów.

Stoi na chodniku i protestuje
To wzbudziło podejrzenia radnych, zdaniem których Rewizorowi po prostu opłaca się wlepiać mandaty, które potem są anulowane. Wystosowali do burmistrza pismo z pytaniami o szczegóły umowy pomiędzy Rewizorem a ZKM w Lęborku. - Liczba anulowanych mandatów jest zdecydowanie za duża - uważa Jarosław Walaszkowski, radny miejski. - Za bezzasadne spisanie takich osób płacimy wszyscy.

W opinii dyrekcji ZKM tak nie jest.
- Te osoby nie są spisane bezzasadnie - tłumaczy Mirosław Siergiej, dyrektor Zakładu Komunikacji Miejskiej w Lęborku. - To pasażerowie, którzy dostali mandat, bo nie mieli przy sobie odpowiednich dokumentów, uprawniających do bezpłatnej ulgi lub biletu okresowego. Jeśli dostarczą dokumenty lub bilet w ciągu siedmiu dni, mandat zostaje anulowany i tak właśnie w tych wypadkach było.
- Mimo to ta liczba jest zdecydowanie za wysoka - utrzymuje Walaszkowski. - Wątpię, czy takiej liczbie osób wręczono mandaty z powodu braku dokumentów.

Spacer z audoprzewodnikiem po Lęborku

Rewizor zlecenie na kontrolę biletów otrzymał bez przetargu. ZKM płaci firmie ryczałtem. Resztę firma "dorabia" na mandatach i opłatach z tytułu anulowanych mandatów. Te ostatnie, zdaniem dyrektora ZKM, miały wynagrodzić Rewizorowi niskie kwoty otrzymywane z tytułu kar i niewielkiego ryczałtu.
- W Trójmieście kara za jazdę bez biletu wynosi ok. 180 zł, w Lęborku 70 zł - wyjaśnia. - Jeśli gapowicz zapłaci karę w ciągu 7 dni, to będzie to 49 zł.

Będą garaże dla policyjnych aut

Siergiej tłumaczy, że anulowanie kar Rewizorowi się nie opłaca, bo to niespełna połowa kwoty za mandat, jednak przyznaje, że zostawia to pole do nadużyć. - Dlatego zrezygnujemy z tego rodzaju opłaty dla firmy kontrolującej - mówi. - W marcu zostanie też rozpisany przetarg na usługi kontrolerskie.
Z firmą Rewizor nie udało nam się wczoraj skontaktować.