18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lębork. Zabrali kotom schronienie

R. Gebus
Lębork. Zabrali kotom schronienie
Lębork. Zabrali kotom schronienie archiwum polskapresse
Lębork. Zabrali kotom schronienie. Z osiedla przy ulicy Wysockiego ktoś usunął domki dla kotów. Miłośnicy zwierząt są oburzeni

Lębork. Zabrali kotom schronienie

Jedni mieszkańcy je przepędzają, niszczą schronienie, a nawet oblewają je wodą z okna. Inni dokarmiają, stawiają domki i wiaty, rzucają jedzenie z okna. Niekiedy zabierają je do domu. W Lęborku spór o traktowanie bezdomnych kotów przybrał już charakter podjazdowej wojny.
- Nazywają nas pie....i kociarami, a nam zależy tylko na tym, żeby te koty miały schronienie i miały co jeść - mówi Mariola Balicka, prywatnie właścicielka pięciu kotów. - Apelujemy, żeby ludzie nie przeganiali tych kotów i pozwolili im mieszkać w budkach. One spełniają bardzo pożyteczną rolę. Tępią gryzonie. Bez nich na potęgę będą lęgły się szczury i myszy. To właśnie gryzonie przenoszą różne choroby, nie koty.

Lato z książką w Łebie

Jeszcze w środę, w ubiegłym tygodniu pięć domków dla kotów stało tam, gdzie je postawiły mieszkanki osiedla przy ulicy Wysockiego: pomiędzy osiedlowym śmietnikiem, a betonowym płotem. Zniknęły w czwartek, najprawdopodobniej w nocy. - To skandal - denerwuje się Zdzisław Andryskowski, mieszkaniec osiedla. - Tym ludziom, którzy to zrobili, powinno się pozabierać domy, to by może coś do nich dotarło.
Dodaje przy tym, że gdańskie koty mają lepiej od kotów lęborskich. - Tam prezydent Gdańska zafundował budy dla bezdomnych kotów i psów, więc nie rozumiem, dlaczego tu tak nie jest. Przecież mamy jedno prawo - uważa.

Nie wszyscy są jednak podobnego zdania. Wśród mieszkańców osiedla nie brakuje głosów, że koty stanowią problem, a ludzie którzy je dokarmiają, ten problem pogłębiają.
- Jest ich za dużo. Powinny być sterylizowane - uważa Dariusz Stańczykowski, mieszkaniec osiedla. - Rozmnażają się, drą nocą pod oknami, skaczą po samochodach. Są dokarmiane, więc wiedzą, gdzie jest jedzenie i tu przychodzą. Być może komuś się to nie podobało i nocą usunął te budy - spekuluje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto