Poważnie zniszczone auto, tylko stłuczenia i zadrapania u poszkodowanych (skończyło się na krótkiej wizycie w szpitalu) - to wynik wczorajszej kolizji na skrzyżowaniu ul. 10 Marca i Grunwaldzkiej. Mieszkaniec Nowej Wsi Lęborskiej, jadący ze swoją żoną fordem fiestą nie zachował ostrożności i przy skręcie w lewo zderzył się z nadjeżdżającym autobusem. Samochód bardzo ucierpiał, pasażerka była w nim zakleszczona. Niezbędna okazała się pomoc strażaków, którzy musieli otworzyć drzwi.
- Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało - informuje strażak, aspirant Piotr Krzymiński, dowódca lęborskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej. - Kierowca autobusu jechał ostrożnie. Przy większej prędkości skończyłoby się inaczej.
Nie jest to jedyne zdarzenie drogowe w naszym powiecie w ostatnich dniach. Przedwczoraj wieczorem na trasie Lębork - Słupsk w miejscowości Pogorzelice opel astra znalazł się w rowie. Samochód na rejestracjach koszalińskich został poważnie uszkodzony. Kierowca i trójka pasażerów odnieśli lekkie obrażenia.
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?