W piątek,3 września, w nocy lęborscy policjanci wylegitymowali trzech młodych mężczyzn, z których jeden miał przy sobie, jak twierdził, roślinny dopalacz. Policyjny tester wykazał jednak, że dopalaczem jest marihuana. Dzisiaj mężczyzna usłyszy zarzut posiadania narkotyków, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
W piątek, kilka minut po północy, patrol lęborskiej policji wylegitymował na ul. Topolowej trzech mężczyzn. Zachowanie jednego z nich wzbudziło w policjantach podejrzenie, że znajduje się pod wpływem środków odurzających. Jak się okazało, miał przy sobie susz roślinny oraz przystosowaną do jego palenia plastikową butelkę. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Po sprawdzeniu testerem okazało się, mężczyzna miał przy sobie marihuanę, a nie jak twierdził – roślinny dopalacz.
Dzisiaj mężczyźnie zostanie przedstawiony zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?